
Kierowca Lamborghini pod wpływem amfetaminy próbował wjechać do kościoła
Kierowca Lamborghini Urus najpierw sterroryzował wiernych na parkingu przed kościołem, później chciał do niego wjechać, a na koniec próbował uciec przed policją. Okazało się, że był pod wpływem amfetaminy.
W niedzielę 13 marca, pomiędzy nabożeństwami w kościele w Komorowicach, na parkingu pojawiło się białe Lamborghini Urus. Jak donosi portal bielskiedrogi.pl kierowca zaczął jeździć w kółko z dużą prędkością, wyraźnie starając się staranować jednego z wiernych. Gdy mu się to znudziło, próbował wjechać do kościoła.
Na miejsce została wezwana policja. Kierowa Urusa próbował uciec, w kierunku włoskiej restauracji położonej nieopodal, ale nie udało mu się. Cóż, białe Lamborghini po prostu zwraca na siebie uwagę.
Za kierownicą Lamborghini siedział 45-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna był trzeźwy, ale zachowywał się w sposób wzbudzający podejrzenie policjantów. Funkcjonariusze użyli narkotestera i okazało się, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. Został zatrzymany i doprowadzony na obserwację psychologiczną. Sprawa jest w toku.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: