Kia zaprezentowała nowe logo oraz motto podczas rekordowego pokazu pirotechnicznego
Kia zaprezentowała nowe logo oraz slogan marki, które symbolizują śmiałą transformację oraz nowe cele.
Logo jest symbolem nowej wizji marki Kia oraz wartości, które chce oferować klientom poprzez przyszłe produkty i usługi oraz umożliwić im doświadczanie nowych wrażeń. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią nowe logo przypomina odręczny podpis. Rytmiczna i ciągła linia logo świadczy o tym, że Kia chce inspirować, natomiast jego symetria – o pewności marki w dążeniu do tego celu. Coraz większe ambicje marki oraz – co ważniejsze – to, co oferuje klientom wyrażają wznoszące linie w logo.
Nowe logo zostało zaprezentowane podczas rekordowego pokazu pirotechnicznego nad miastem Incheon w Korei. 303 drony wystrzeliły setki fajerwerków podczas synchronicznego pokazu, który zapoczątkował nową erę marki Kia.
Oprócz nowego logo, Kia zaprezentowała również nowy Brand Slogan „Movement that inspires”. Szczegóły dotyczące nowej strategii, jak cel i filozofia marki, a także jej zastosowanie w przyszłych produktach zostaną przedstawione podczas światowego wydarzenia transmitowanego online pt. „New Kia Brand Showcase”.
Odbędzie się ono w piątek, 15. stycznia, o godzinie 1:00 w nocy czasu europejskiego. To wydarzenie również będzie można obejrzeć na oficjalnym kanale marki Kia na YouTubie. Wprowadzenie nowego logo wynika z długoterminowej strategii biznesowej „Plan S” (gdzie „S” jest skrótem od słowa Shift, oznaczającego zmianę w wolnym tłumaczeniu), zaprezentowanej w 2020 roku.
Wynika z niej, między innymi, że Kia ma ambicję być jednym z liderów branży motoryzacyjnej na świecie. Aby to osiągnąć, marka koncentruje się na popularyzacji samochodów elektrycznych oraz na wprowadzeniu szerokiej gamy usług związanych z mobilnością. Kia zamierza dostosować swoje pojazdy i usługi do potrzeb nawet małych grup klientów, a także do specyfiki poszczególnych regionów.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: