Kia zaatakowana przez hakerów. Producent zaprzecza, ale przyczyny awarii nie podaje
Amerykański oddział Kia Motors twierdzi, że przywraca usługi uszkodzone z powodu awarii sieci komputerowej, która miała miejsce w sobotę i która najprawdopodobniej wpłynęła na zdolność dealerów do zamawiania pojazdów i ich części oraz wyłączyła aplikację na smartfony, której właściciele używają do zdalnego uruchamiania i rozgrzewania pojazdów.
Zarówno Kia, jak i powiązany z nią Hyundai, który także zgłosił awarię systemu IT, podali, że nie mają dowodów na to, że ich problemy zostały spowodowane przez atak złośliwego oprogramowania ransomware. Żaden z producentów nie wyjaśnił, co je spowodowało.
Ransomware to typ szkodliwego oprogramowania, które blokuje dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwia odczyt zapisanych w nim danych, a następnie żąda od ofiary okupu za przywrócenie stanu pierwotnego.
Przeczytaj też: Honda sparaliżowana przez hakerów! Żądali od firmy okupu
Kia w oświadczeniu napisała:
W tej chwili, na podstawie najlepszych i najbardziej aktualnych informacji, możemy potwierdzić, że nie mamy dowodów na to, że Kia lub jakiekolwiek dane Kia są przedmiotem ataku ransomware.
Ale pewna kobieta ze stanu Phoenix, narzekająca, że awaria wstrzymała jej próbę nabycia samochodu, powiedziała Associated Press, że sprzedawcy z salonu Kia powiedzieli jej, że winę za to ponosi oprogramowanie ransomware.
Przeczytaj też: Tesla współpracowała z FBI przy zablokowaniu rosyjskiego cyberataku
Serwis internetowy zajmujący się tematyką cyberbezpieczeństwa, BleepingComputer, poinformował, że uzyskał informację, zgodnie z którą gang ransomware Doppelpaymer żądał od Hyundaia 20 milionów dolarów za rozszyfrowanie zaszyfrowanych danych. Gang groził wyciekiem danych skradzionych Hyundaiowi, chyba że południowokoreański producent samochodów zapłaci.
Doppelpaymer to rosyjskojęzyczny gang oprogramowania ransomware. Od początku swojego istnienia, czyli połowy 2019 roku, zaatakował już wiele firm, próbując wyłudzić od nich pieniądze, grożąc publikacją poufnych danych.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: