Ewa Kania

Każde nowsze auto ma ten system oszczędzania paliwa, ale podobno zimą szkodzi on silnikowi

We współczesnych samochodach nie brakuje elektroniki, która na różne sposoby wspomaga kierowcę i nie dotyczy to tylko pojazdów nowych. Przykładem jest system start-stop, którego zadaniem jest obniżanie zużycia paliwa. Zdaniem niektórych jego działanie jest jednak nie korzystne dla silnika, szczególnie teraz. Czy zimą powinno się wyłączać system start-stop?

Spis treści

Jak działa system start-stop?

Założenie stojące za systemem start-stop wdaje się logiczne. Silnik nie zużywa paliwa kiedy nie pracuje, a pracuje niepotrzebnie kiedy stoimy w korku lub na światłach. Takie chwilowe gaszenie silnika nie jest mimo to dobrym pomysłem, ponieważ podzespoły aut nie są projektowane z myślą o ciągłym wyłączaniu i uruchamianiu jednostki napędowej.

Z pomocą przyszedł system start-stop. Samochody w niego wyposażone mają mocniejsze akumulatory, bardziej wydajne alternatory oraz wzmocnione rozruszniki. Wszystko dzieje się przy tym automatycznie i to omputer decyduje, kiedy pojazd gaśnie, biorąc pod uwagę między innymi stopień naładowania akumulatora. Jednostka zostaje wyłączona po zatrzymaniu, a ponowne uruchomienie następuje automatycznie, kiedy tylko wciśniemy sprzęgło lub zdejmiemy nogę z hamulca (w samochodach z automatyczną skrzynią biegów).

Czy powinno się jeździć z systemem start-stop zimą?

Skoro podzespoły samochodu są przygotowane na częste gaszenie i uruchamianie jednostki, a do tego całość znajduje się pod nadzorem komputera, który dba o prawidłowe parametry, to wydaje się, że z systemu start-stop można zawsze bezpiecznie korzystać.

Prawda jest niestety inna. Po pierwsze wzmocniony akumulator czy rozrusznik też mogą się zużyć i to znacznie szybciej, niż w samochodzie pozbawionym start-stop. Auto z tym systemem może podczas jednej podróży wymagać wielokrotnie więcej uruchomień niż takie, które gaśnie dopiero gdy sami je wyłączymy po dotarciu na miejsce.

Policja ma idealną broń przeciw uciekającym kierowcom. „Chwytak” załatwia sprawę w kilka sekund

Zimą trzeba uwzględnić jeszcze taką kwestię, że komputer zwykle bierze tylko pod uwagę stopień naładowania akumulatora, a nie na przykład to, czy silnik się już rozgrzał. Jeżdżąc zimą z systemem start-stop musimy spodziewać się, że jednostka napędowa będzie się znacznie dłużej rozgrzewać, co niekorzystnie wpływa na jej kondycję. O wiele dłużej będziemy też czekali na nagrzanie się wnętrza.

Jeśli natomiast podróżujemy na stosunkowo niedługich dystansach, może się okazać, że całą zimę przejeździmy na niedogrzanym silniku, który nigdy nie osiągnie właściwej temperatury roboczej.

Jak można wyłączyć system start-stop?

Do wyłączenia systemu start-stop służy zwykle przycisk oznaczony literą „A”, którą otacza okrąg zakończony strzałką, a pod którym znajdziemy napis „OFF”. W nowszych modelach coraz częściej opcja ta jest ukryta w menu systemu multimedialnego. Dezaktywacja systemu start-stop działa tylko (poza kilkoma wyjątkami) do zgaszenia samochodu. Kiedy ponownie wsiądziemy do auta, system trzeba ponownie wyłączyć.

Możliwości wyłączenia systemu start-stop nie znajdziemy za to w hybrydach, a także zniknął on z niektórych modeli w wersjach silnikowych z miękką hybrydą. Często jednak (głównie w niemieckich markach) da się to jednak obejść, wybierając tryb jazdy Sport. Wtedy jednostka pozostaje zawsze włączona.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze