Masz niebieski lub czerwony kolor samochodu? Na pewno jest powypadkowy!
Kolor samochodu wiele mówi o charakterze właściciela, a teraz okazuje się, że także o wypadkowej historii auta. Który kolor samochodu oznacza niemal napewno wypadkową przeszłość?
Jedna teoria głosi, że samochody w jaskrawych kolorach uważane są za bardziej bezpieczne, ponieważ są po prostu lepiej widoczne na drodze. Z drugiej z kolei wynika jednak zupełnie coś innego. Okazuje się, że auta w jaskrawych kolorach mają częściej wypadkową historię w odróżnieniu od szarej i mniej zauważalnej reszty.
Auta brązowe, żółte i czerwone najbardziej ryzykowne
Najnowsze badania udowadniają, że historia pojazdów w wyrazistych kolorach jest zazwyczaj nieco bogatsza niż tych stonowanych. „Bogatsza” oznacza niestety to, że taki samochód miał w przeszłości jakiś wypadek. Wynika to z tego, że istnieje korelacja między wyborem koloru samochodu a konkretną techniką i stylem, jaki stosuje kierowca.
Kolory żółty i czerwony kojarzą się także ze sportem, a więc użytkownicy samochodów w tych kolorach często lubią prędkość, adrenalinę i ryzyko. Nie bez powodu mówi się, że „czerwony to szybszy”.
Wyjątek od tej reguły stanowi kolor brązowy. Wyobraźmy sobie właściciela samochodu w tym kolorze – czy powstają jakieś skojarzenia z dreszczykiem emocji, czy szybką jazdą? Niekoniecznie. Kierowcy brązowych samochodów jeżdżą spokojnie, preferują niezawodność, luksus i komfort. A to właśnie ten kolor króluje w niechlubnym zestawieniu.
Najnowsze analizy rzucają nowe światło na związek między kolorem pojazdu, a jego wypadkową przeszłością. Nadal nie można jednoznacznie wskazywać bezpośredniej korelacji między kolorem samochodu a jego historycznym wskaźnikiem uszkodzeń. Możemy jedynie uwzględniać fakt, że oryginalny, wyrazisty kolor to dodatkowy czynnik zwiększający prawdopodobieństwo, że dany samochód wystawiony do sprzedaży ma na swoim koncie jakiś wypadek. – twierdzi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny w carVertical
Jaskrawy kolor samochodu oznacza bezpieczny pojazd?
Eksperci nie zaprzeczają tezie, że auta w jasnych, żywych kolorach są również lepiej widoczne w niesprzyjających warunkach pogodowych lub przy słabym oświetleniu. Białe lub żółte samochody wyróżniają się na tle otoczenia i są lepiej widoczne dla pieszych czy innych kierowców. Najbardziej wyrazistym kolorem jest pomarańczowy, ale takich samochodów jeździ zaledwie garstka.
Gdybyśmy mieli wskazać jakiś kolor, który z jednej strony jest dobrze widoczny na drodze, a z drugiej – dosyć dobrze wypada w statystykach pod względem wypadkowej przeszłości, bez wątpienia byłby to biały. Takie samochody są znacznie lepiej widoczne niż szare czy czarne, a jednocześnie legitymują się niższym niż inne wskaźnikiem szkodowości – oscyluje on na poziomie 44,5%.
Jaki kolor samochodu jest najpopularniejszy?
Gdyby spojrzeć na dzisiejszy parking pod supermarketem, nietrudno stwierdzić że dominują kolory szare. Odcienie i szarości nie są jedynie ulubionymi kolorami Polaków, bo taki trend utrzymuje się w Europie, a także w innych krajach świata. Niemal 25 procent wszystkich nowych aut w Europie sprzedanych w ostatnim roku było szarych. Co ciekawe, dotyczy to także samochodów sportowych.
Najnowsze
-
Nowa Toyota Land Cruiser. Ewolucja ikony samochodów terenowych
• Nowa Toyota Land Cruiser to wciąż niezawodny i trwały prawdziwy samochód terenowy • Stylistyka, która nawiązuje do legendarnych poprzedników • Zupełnie nowa konstrukcja ramowa na platformie GA-F o zwiększonej sztywności, lepszych właściwościach jezdnych oraz pewniejszym prowadzeniu na drodze i w terenie • Pierwszy Land Cruiser z elektrycznym wspomaganiem kierownicy oraz systemem rozłączania przedniego stabilizatora • Udoskonalony silnik 2,8 l i nowa skrzynia automatyczna o ośmiu przełożeniach • Land Cruiser z układem mild hybrid 48V dołączy do gamy pod koniec 2025 r. -
Nowa Škoda Elroq już w polskim cenniku i konfiguratorze
-
MOTORYZACYJNE MUZEA NA TRASACH SLOW ROAD
-
Elektryczny SUV Cadillac Vistiq wjedzie do salonów w 2025 roku
-
Alfa Romeo Junior jednym z finalistów konkursu „Car of the Year”
Zostaw komentarz: