
Jak tradycyjne paliwa wpływają na zmiany klimatu?
Rynek paliwowy, odpowiedzialny za dużą część emisji szkodliwego CO2, już odpowiedział na rosnące potrzeby konsumentów. Co prawda rozwiązania na szeroką skalę dla pojazdów są jeszcze w fazie testów, ale dla mniejszych silników w kosiarkach, piłach spalinowych, quadach i motorówkach powstało ekologiczne paliwo alkilatowe.
Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (ang. IPCC) w swoim ostatnim raporcie podaje, że zachodzące zmiany klimatyczne są niezaprzeczalnym faktem. Globalna temperatura wzrosła o 0,8 °C, a poziom wód podniósł się o 22 centymetry na przestrzeni ostatnich 100 lat.
Główną przyczyną jest wzrost poziomu stężenia dwutlenku węgla CO2 i metanu, których ilość w atmosferze istotnie reguluje klimat na kuli ziemskiej. Pod koniec XXI wieku temperatura powierzchni, w zależności od natężenia emisji gazów cieplarnianych, może wzrosnąć o kilka stopni Celsjusza, a poziom mórz nawet o kilkadziesiąt centymetrów.
Jak podniesienie się poziomu CO2 wpłynie na planetę globalnie?
Zachodzi reakcja sprzężona, globalna temperatura podnosi się, a im wyższa temperatura, tym mniejsza absorpcja szkodliwego CO2 w naturalny sposób pochłanianego przez oceany. Do tego postępujący wyręb lasów dodatkowo podniesie wskaźniki poziomu gazów cieplarnianych.
Naukowcy są zgodni, że największą rolę w emitowaniu CO2 i szkodliwych substancji odgrywa zużycie paliw kopalnianych, gros emisji jest generowane przez produkcję energii, przemysł i transport. Na dodatek, emisja CO2 w powietrzu rośnie, gdyż państwa rozwinięte nadal stawiają na agresywny rozwój, bez dostatecznego rozważenia konsekwencji tak szybkiego tempa wzrostu gospodarczego, opartego na tradycyjnych źródłach energii.
Co możemy zrobić już dziś?
Szeregowy obywatel, coraz bardziej świadomy zachodzących na naszych oczach zmian klimatycznych, często staje przed wyborem dobrania do swoich potrzeb produktu ekologicznego. Zmiany klimatu to już nieuchronny fakt, ale możemy jeszcze spowolnić ten proces i dać rządom czas na wprowadzenie strukturalnych rozwiązań.
Rynek paliwowy, odpowiedzialny za dużą część emisji szkodliwego CO2, już odpowiedział na rosnące potrzeby konsumentów. Co prawda rozwiązania na szeroką skalę dla pojazdów są jeszcze w fazie testów, ale dla mniejszych silników w kosiarkach, piłach spalinowych, quadach i motorówkach powstało ekologiczne paliwo alkilatowe.
Paliwo alternatywne pochodzi ze Skandynawii, gdzie mieszkańcy państw słynących z czystej przyrody nie dali się długo przekonywać, by do koszenia swoich trawników używać czystego paliwa, które wprowadziła na nasz rynek firma Warter Fuels. Z danych Federalnej Agencji Ochrony Środowiska wynika, że w każdy weekend około 54 mln Amerykanów kosi trawniki, zużywając w ten sposób 3 mld litrów benzyny rocznie i wytwarzając tony zanieczyszczeń powietrza.
Silniki urządzeń ogrodniczych emitują wysoki poziom tlenku węgla, lotnych związków organicznych i tlenków azotu, wytwarzając nawet do 5 proc. notowanego w USA zanieczyszczenia powietrza. Te pomiary dotyczą również innych części świata, w tym Polski, gdzie co tydzień możemy usłyszeć kosiarki w przydomowych ogrodach. Nowa, w pełni sprawna kosiarka spalinowa wytwarza w ciągu godziny pracy lotne związki organiczne i tlenki azotu odpowiadające emisji z około 50 samochodów – mówi Janusz Pilarczyk, Dyrektor Produkcyjno-Badawczy w Warter Fuels.
Zmiana nawyków
Czy powyższe liczby wystarczą, by przekonać zwykłego konsumenta do zmiany nawyków? Z pewnością skandynawska moda bycia eko-świadomym przyjmuje się coraz częściej i wiąże się z nią pewien trend „zachłyśnięcia się czystym powietrzem”, na który składa się suma naszych codziennych działań.
Paliwo Warter Pro to nie tylko dbałość o środowisko, gdyż paliwa alkilatowe emitują do 99 proc. mniej szkodliwych substancji, które wpływają na wzrost efektu ocieplania się klimatu. To również troska o zdrowie użytkownika poprzez ograniczenie wdychania związków toksycznych, mających działanie rakotwórcze – dodaje Janusz Pilarczyk.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: