Edyta Klim

Jak przygotować się do jazdy motocyklem w nocy?

Pogoda nadal sprzyja podróżom motocyklowym, jednak dość szybko zapada zmrok, a wtedy warunki do jazdy zmieniają się diametralnie. Podpowiadamy, jak się na to przygotować.

Na początek o kilka rad dotyczących jazdy w nocy, poprosiliśmy doświadczonego motocyklistę i mechanika:
– Gdy planujemy jeździć po zmroku, warto zadbać o dobre żarówki, które poprawiają widoczność nawet o parędziesiąt metrów. Należy sprawdzić ustawienie poziomu snopu światła, by nie oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka. Najlepiej robić taką regulację w nocy lub na stacji diagnostycznej. Kolejna sprawa to zadbanie o szybkę w kasku, żeby nie była porysowana, ani brudna, gdyż nawet niewielkie ryski, nocą bardzo rozpraszają światło i wtedy niewiele widać. Uwagę należy zwiększyć podczas jazdy przez las, bo światło zwabia zwierzęta – mówi Paweł Zachariasz z wrocławskiego serwisu Zachar Motocykle.

– Motocykliści mają lżej w nocy, bo siedzą wyżej i światła samochodów nie oślepiają ich zbyt mocno. Należy pamiętać, że tak jak w dzień, jadąc motocyklem trzeba patrzeć przed siebie, widząc, jak największy obszar, a nie skupiać się na białych liniach wzdłuż drogi. Miejmy także szacunek dla innych użytkowników dróg i pamiętajmy, że każde podniesienie motocykla np. przy gwałtownej zmianie biegu, przygazowaniu może oślepiać innych kierowców – dodaje Paweł.

Dostosowanie ubioru do jazdy w nocy

Nie licząc lata, nocą temperatura potrafi spaść dość znacznie i trzeba to uwzględnić, ubierając się cieplej na motocykl. Warto pomyśleć o pasie nerkowym, termicznej bieliźnie czy kołnierzu z windstopperem, albo przynajmniej mieć w rezerwie dodatkową warstwę ubrania w kufrze. Brak komfortu termicznego potrafi znacznie pogorszyć uwagę motocyklisty.

Szyba kasku, oprócz tego, że powinna być czysta i bez zarysowań, może wieczorem i nocą mocniej parować. Pomogą wtedy preparaty przeciw parowaniu lub naklejenie specjalnej folii anti-fog. Do zmywania owadów z szybki, które w nocy potrafią atakować ze zdwojoną siłą, warto zabrać preparat, albo wygodne, wilgotne chusteczki.

Jeżeli nie mamy elementów odblaskowych wbudowanych w odzież motocyklową lub jest ich mało – warto zainwestować w bycie widocznym na drodze. Wybór dodatków jest olbrzymi, począwszy od odblaskowych taśm samoprzylepnych na motocykl czy kask i takich samych do przyszycia, bądź wklejenia żelazkiem w odzież, aż do dodatkowych pasów zakładanych na kurtkę, ramiona, czy całych kamizelek.

Odblaskowe dodatki bywają wściekle seledynowe, by widoczność wzmacniać też w dzień, jak również dyskretne – srebrne czy dobrane do koloru motocykla i świecące jedynie w nocy. Poniżej podpowiadamy, jak przy pomocy kawałków samoprzylepnej taśmy odblaskowej przyozdobić kask i jednocześnie nocą poprawić swoje bezpieczeństwo na drodze:

Dostosowanie motocykla do jazdy w nocy

Przed wyjazdem nocą należy sprawdzić, czy wszystkie światła motocykla są w porządku, czy czyste są klosze i czy działa podświetlenie zegarów. Warto udać się na stację diagnostyczną, by sprawdzić jak wysoko i w jakim kierunku się rozchodzi snop światła.

Producenci zadbali także o to, by do jazdy nocnej można było zakupić mocniejsze żarówki. Nowy typ żarówek halogenowych potrafi dać, nawet o 130 % więcej światła na drodze w porównaniu do halogenów standardowych, wiązkę dłuższą nawet o 50 metrów i 20% bielsze światło.

– Gdy spadają temperatury, warto także skontrolować ciśnienie w oponach, gdyż jest one uzależnione od warunków zewnętrznych i może się okazać, że mamy je zbyt niskie – dodaje Paweł Zachariasz.

Dobrym pomysłem, gdy jeździmy nocą i jesienią/zimą, jest montaż podgrzewanych manetek i wyższej szyby. Można też pokusić się o montaż dodatkowego światła STOP np. w kufrze, a poprawi to nasze bezpieczeństwo przez cały rok.

Zagrożenia czyhające na motocyklistę w nocy

Jazda nocą to trudne warunki dla naszych oczu i postrzegania. Ciemność ogranicza nasze pole widzenia i punkty odniesienia, utrudnia przez to szacowanie prędkości naszej i innych pojazdów. Podświetlone zegary w motocyklu umożliwią kontrolę naszej prędkości, a innych użytkowników drogi należy baczniej obserwować. Szczególnie w weekendy, bo statystyki kierowców poruszających się pod wpływem alkoholu, niestety nie maleją. Zagrożeniem mogą też być tzw. „kierowcy niedzielni”.

Warto utrzymywać większą odległość od poprzedzającego pojazdu. Z jednej strony dobrze jedzie się nocą za jakimś pojazdem, kiedy jego tylne światła wyznaczają nam kierunek, jednak taka sytuacja uniemożliwia nam, korzystanie z długich świateł.

W ciemności mocniej zwracajmy uwagę na znaki ostrzegawcze. Jadąc, warto trzymać się środka jezdni, gdyż może się zdarzyć, że blisko drogi pojawi się na ciemno ubrany przechodzień. Do prawej krawędzi radzimy zjechać przy wjeździe na wzniesienie, lub mijając kolumnę pojazdów – by z daleka mógł nas zauważyć kierowca, który ma w planie wyprzedzanie.

Przejeżdżając przez las i widząc znaki informujące o zwierzynie wybiegającej na drogę, należy zachować szczególną ostrożność i wypatrywać, odbijających światło, punktów ich oczu. Taka czujność pozwoli nam zareagować na czas i zaoszczędzić wiele kłopotów. Niestety zwierzęta mają to do siebie, że jak zahipnotyzowane biegną do światła, a nie od niego uciekają. Gdy zwierzę jest na drodze – jego zachowanie może być nieprzewidywalne, najlepiej wtedy jest się zatrzymać i poczekać, aż z drogi zejdzie.

Jazda nocna wymaga większej koncentracji, więc i szybciej nas zmęczy. Szeroka dostępność stacji benzynowych gwarantuje miejsce na chwilę odpoczynku. Można też wykonać jakieś ćwiczenia podnoszące ciśnienie i np. zastosować żel do oczu i powiek z arniką, który zniweluje ich ciężkość. Planując długą podróż w nocy warto wcześniej się zdrzemnąć, a podczas jazdy natychmiast reagować na wszelkie stany zmęczenia i senności.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze