Ewa Kania

Jak bardzo można przeładować ciężarówkę? Nawet dwukrotność to nie problem!

Śledząc liczne komunikaty Inspekcji Transportu Drogowego, doskonale wiemy, że dla przewoźników przeładowywanie pojazdów do takiego stopnia, kiedy nie powinny móc jechać, nie jest niczym niespotykanym. Oto kolejny tego przykład.

Na zachodniej obwodnicy Gniezna (droga ekspresowa S5), inspektorzy ITD zatrzymali nienormatywny zespół pojazdów. Przewożono nim 42,78 m³ drewna sosnowego, ułożonego w pięciu stosach. Taka ilość spowodowała przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów aż o 24,3 t. Zamiast dozwolonych 40 t, przeładowany zestaw ważył 64,3 t. Natomiast nacisk podwójnej osi napędowej pojazdu ciężarowego był przekroczony ponad normę o 3,8 t i wyniósł 22,8 t.

Oprócz tego zespół pojazdów był za długi o prawie metr i powinien towarzyszyć mu w czasie przejazdu pilot, czyli odpowiednio wyposażony i oznakowany pojazd. Analiza czasu pracy kierowcy także wykazała nieprawidłowości. Mężczyzna przekroczył czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy. Nie wprowadzał również danych na kartę kierowcy. Inspektorzy ITD ukarali kierowcę mandatem karnym. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne, zagrożone karą pieniężną. Przed kontynuacją jazdy, nadmiar drewna musiało zostać przeładowany na inny zespół pojazdów.

Mocno przeładowany był także dostawczak, skontrolowany dzień wcześniej przez inspektorów świętokrzyskiej ITD. Patrol sprawdzał wagę pojazdów w Piórkowie, na drodze krajowej nr 74. Do kontroli w punkcie wagowym zostało skierowane między innymi Iveco o DMC do 3,5 t. Okazało się, że dostawczak ważył aż 7,8 t, a więc był przeładowany o 4,3 t! Kierowca został ukarany mandatem karnym.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze