
Ciężarówki Iveco przewiozły rządowy samolot Jak-40
Przewozy ładunków ponadgabarytowych najczęściej wzbudzają duże zainteresowanie, ale kiedy przewożonym ponadgabarytem jest samolot odrzutowy jest to już mała sensacja i rodzynek nawet w tej niszowej gałęzi transportu drogowego.
Trzy ciągniki Iveco Stralis wzięły udział w spektakularnej operacji transportu drogowego rządowego odrzutowca Jak-40 z wojskowego lotniska w Mińsku Mazowieckim do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.
Jak-40, numer boczny 048, przez wiele lat latał z najważniejszymi osobami w państwie. Po wycofaniu z eksploatacji samolot został przekazany do Katedry Awioniki i Systemów Sterowania dęblińskiej szkoły lotniczej. Ma służyć jako pomoc dydaktyczna. Przetarg na usługę demontażu, transportu z Mińska Mazowieckiego do Dęblina i ponownego montażu samolotu wygrała firma Focus Truck.
Przy realizacji projektu Focus Truck wykorzystał trzy ciągniki Iveco, dwa trzyosiowe należące do firmowej floty pojazdy Euro 5 i jeden dwuosiowy pojazd Euro 6, użyczony do testu przez Iveco Poland. Trzyosiowe Stralisy o mocy 500 i 450 KM do transportu Jaka-40 zostały spięte w zestawy z włoskimi naczepami specjalistycznymi Cometto. Do transportu kadłuba (długość 20,36 m) wykorzystano dwuosiową, trzykrotnie wydłużaną naczepę typu tiefbett, natomiast do transportu skrzydeł (długość/rozpiętość 25 m) – pięcioosiową naczepę tele-semi. Dwuosiowy Stralis Hi-Way Euro 6 pracował z trzyosiową naczepą Kassbohrer na którą załadowano mniejsze elementy – tylny statecznik poziomy, osłony zewnętrzne samolotu i inne mniejsze elementy.
Ciągniki Iveco znakomicie wywiązały się ze swoich zadań przy trudnym transporcie Jaka-40 na dystansie 110 km. Poszczególne elementy samolotu w ciągu kilku godzin dotarły z Mińska Mazowieckiego do Dęblina. Wielokrotnie dłużej trwał demontaż i późniejszy montaż maszyny. Cała, zakończona sukcesem operacja, zajęła blisko miesiąc.
Najnowsze
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Ta zaskakująca cena obowiązuje co prawda na bazową wersję auta, ale to kwota za europejskie auto, która może skusić dotychczasowych klientów na tanie, chińskie odpowiedniki. -
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
-
Iveco vs rynek ciężarowy w Polsce: czy włoska marka utrzyma swoją przewagę w erze elektromobilności?
Zostaw komentarz: