Internet w samochodzie

4 listopada 2009

Bezprzewodowy internet w samochodzie to nic nowego. Teraz pomaga nam prowadzić auto - myComand to nowy system przepływu informacji w Mercedesach. Czy już zawsze będziemy on-line, nawet podczas jazdy?

fot. Mercedes

Do tej pory funkcje myComand były testowane poprzez połączenia przewodowe lub połączenia bezprzewodowe o wąskim paśmie przenoszenia, jak UMTS. Żeby skorzystać z pełnego potencjału nowatorskich aplikacji informacyjnych i telematycznych w samochodzie, do dyspozycji musi być połączenie internetowe o szerszym paśmie przenoszenia, niż dotychczas.

I taki właśnie system przepływu informacji przeszedł właśnie pierwszy test praktyczny na drodze. Już za kilka lat, gdy sieci telefonii komórkowej osiągną większą przepustowość, internet znajdzie swoje miejsce w naszych autach i dokona w nich małej rewolucji!

System Mercedesa potrafi nawigować „off-board” wykorzystując nie tylko mapy kartograficzne, ale i dostępne w sieci informacje o ruchu drogowym oraz zdjęcia satelitarne. Może wyszukać interesujące nas miejsce po nietypowym haśle np. tania benzyna.

Trip assist to kolejna zaleta systemu: działający non-stop asystent osobisty, który na bieżąco informuje kierowcę o pogodzie na drodze, pomoże zarezerwować hotel, czy stolik w pobliskiej restauracji

myComand umożliwia też dostęp do wszystkich stacji radiowych na całym świecie z możliwością wyszukiwania ich zgodnie z naszymi muzycznymi upodobaniami i tworzeniem naszych osobistych audiotek.

fot. Mercedes

fot. Mercedes

Poza tym Mercedes wykorzystał też tanią telefonię internetową – dzięki protokołowi VOIP ma do dyspozycji tańsze połączenia i smsy z możliwością transmisji głosu oraz danych.

No i jedną z najważniejszych funkcji jest przeglądarka internetowa, która umożliwia ciągłe surfowanie po po sieci (w warunkach prowadzenia samochodu chyba niepotrzebne, a na pewno niebezpieczne).

fot. Mercedes

System zatem stale aktualizuje dane, nawiguje, ma radio, telefon i kilka przydatnych funkcji, które pozwolą nam zawsze być na bieżąco. Testowo uruchomiono go w bezprzewodowej sieci telefonii komórkowej o ogromnej przepustowości 4G LTE (Long Term Evolution) *.

Tylko… czy nie fajnie czasami uciec przed ciągłym byciem „on line”?!

* Na terenie testowym w Monachium uruchomiono sieć LTE umożliwiającą prędkość transferu danych od 5 do 25 MB/s, przy założeniu, że wiele pojazdów przemieszcza się równocześnie ze średnią prędkością 40 km/h. Odpowiada to przepustowości do ośmiu razy większej, niż zapewniają współczesne sieci telekomunikacyjne.

LTE jest następnym etapem w drodze do technologii radiowych 4. generacji, zapewniającym znaczny wzrost przepustowości i prędkości transmisji danych w sieciach telefonii komórkowej. Obecnie wykorzystywane sieci komórkowe są wspólnie określane jako sieci trzeciej generacji (3G), natomiast LTE jako sieć czwartej generacji (4G). LTE obejmuje szereg rozszerzeń, wykraczających poza możliwości standardu UMTS (Universal Mobile Telecommunications System).