Inter Cars Motor Show – relacja i galeria zdjęć

Moc adrenaliny i wrażeń zafundowali widzom uczestnicy tegorocznej edycji Inter Cars Motor Show. Było bardzo, bardzo szybko, a goście przez dwa dni pełną piersią oddychali zapachem benzyny i spalonej gumy opon. Od najmłodszych po najstarszych - wszystkich porwała auto- i motomania! Oto krótka relacja.

Choć pierwszego dnia imprezy niebo nad lotniskiem na Bemowie próbowało sprawić wszystkim niespodziankę, to organizatorzy zgodnie z planem wystartowali z programem o godzinie 9. Podczas tego poranka wrażeń dostarczyli m.in. stunterzy na quadach – Shocker Atv Group, grupa Globe of Speed, Hubert Raptowny oraz Piotruś Zalewski. Największe uznanie i aprobatę zgromadzonych zyskał jednak Bartosz Ostałowski – licencjonowany zawodnik, który kilka lat temu w wyniku wypadku komunikacyjnego stracił obie ręce. Mimo tego, Bartosz wciąż z zamiłowaniem rozwija swoją pasję motoryzacyjną, a w sobotnie przedpołudnie wszyscy byliśmy świadkami fantastycznego driftu w jego wykonaniu.

fot. Dominika Dragun

W międzyczasie na scenie głównej pojawił się Abradab, który muzycznie rozgrzał publiczność.  Natomiast Szymon Majewski zafundował dawkę dobrego humoru.

Co działo się później? Przyszedł czas na kluczowy punkt programu, czyli rozpoczęcie wyścigu Master Race, w którym czterech gigantów polskiej areny motoryzacyjnej wzięło udział we wspólnej rywalizacji. Byli nimi Krzysztof Hołowczyc, Tomasz Kuchar, Leszek Kuzaj i Maciej Oleksowicz. Panowie rywalizowali w kilku kategoriach, a największe zainteresowanie wzbudziły bezkompromisowe pojazdy brytyjskiej firmy Radical. O zaciekłej walce świadczy natomiast fakt, że w wyścigu w samochodach Ford Fiesta R2 różnica w czasach przejazdu „Hołka” i Macieja Oleksowicza wynosiła 0,0002 sekundy!

fot. Dominika Dragun

Niedługo potem, dla odmiany – na płycie lotniska pojawili się FMX-owcy w składzie: Bartek Ogłaza, Artur Puzio, Piotr Potaczało. Wydawało się, że zawodnicy wznoszą się ku niebu.

Drugiego dnia odbyła się kolejna runda wyścigu Master Race. W klasyfikacji ogólnej bezkonkurencyjny okazał się Krzysztof Hołowczyc. Następne miejsca zajęli kolejno Kuzaj, Oleksowicz i Kuchar.

W niedzielę mogliśmy zobaczyć ponadto pokazy pojazdów typu monster truck, przejazdu samochodu z silnikiem odrzutowym oraz VTG drag race, podczas którego jeden z samochodów prowadzony był przez Grzegorza Staszewskiego.

fot. Dominika Dragun

Zwieńczeniem imprezy był koncert Moniki Brodki oraz ważenie zawodników KSW przed oficjalną walką.

Co lepszego można wymyślić w przyszłym roku? Miejmy nadzieję, że organizatorzy w przyszłej edycji tak jak w tegorocznej staną na wysokości zadania i dostarczą tyle wybornej zabawy, ile otrzymaliśmy w pierwszy weekend września.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze