Ile zarabiają kierowcy F1? Ogromna prędkość, wielkie ryzyko i kosmiczne stawki
Kierowcy jeżdżący w Formule 1 to prawdziwa elita motorsportu. Ich praca wiąże się wiąże się z ogromnym ryzykiem i wieloma wyrzeczeniami, co częściowo wynagradzają gigantyczne zarobki. Ile zarabiają kierowcy F1?
Nowy sezon Formuły 1 wystartuje już 20 marca w Bahrajnie. Tuż przed startem sezonu kibiców Formuły 1 na całym świecie rozgrzała informacja, że broniący tytułu mistrz świata Max Verstappen podpisał nowy, rekordowy pod względem zarobków oraz długości obowiązywania kontrakt z Red Bullem.
Max Verstappen będzie ścigać się w Red Bullu do 2028 roku, a dzięki rekordowej stawce Holender zrównał się w rankingu najlepiej zarabiających kierowców ze swoim największym rywalem siedmiokrotnym mistrzem świata, Lewisem Hamiltonem.
W pierwszej piątce najlepiej zarabiających kierowców Formuły 1 znajduje się także dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso, na którego konto wpływa połowa tego, co zarabiają Hamilton i Verstappen. Nieznaczniej mniej niż kierowca Alpine zarabiają Sebastian Vettel i Daniel Ricciardo.
Jednym z najgorzej opłacanych kierowców F1 jest debiutujący w królowej sportów motorowych, Guanyu Zhou. Najmniej zarabia ścigający się dla Alpha Tauri Yuki Tsunoda.
Ile zarabiają kierowcy F1 w sezonie 2022?
Mercedes
- Lewis Hamilton: 40 000 000 £
- George Russell: 5 000 000 £
Red Bull
- Max Verstappen: 40 000 000 £
- Sergio Perez: 8 000 000 £
Alpine
- Fernando Alonso: 20 000 000 £
- Esteban Ocon: 5 000 000 £
Aston Martin
- Sebastian Vettel: 15 000 000 £
- Lance Stroll: 10 000 000 £
McLaren
- Daniel Ricciardo: 15 000 000 £
- Lando Norris: 5 000 000 £
Ferrari
- Charles Leclerc: 12 000 000 £
- Carlos Sainz: 10 000 000 £
Alpha Tauri
- Pierre Gasly: 5 000 000 £
- Yuki Tsunoda: 750 000 £
Williams
- Nicholas Latifi: 1 000 000 £
- Alex Albon: 2 000 000 £
Alfa Romeo
- Valtteri Bottas: 10 000 000 £
- Guanyu Zhou: 1 000 000 £
Haas
- Mick Schumacher: 1 000 000 £
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: