Ile postoisz na czerwonym?

Wskaźniki czasu, które ułatwią życie kierowcom to w Polsce nowość. W ramach eksperymentu, pierwsze sześć zamontowano w Opolu.

Jeśli pod spodem znalazł by się zegar, odliczający czas do pojawienia się zielonego światła, każdy mógły sobie zaplanować te nawet kilka minut po swojemu. Kobiety np. poprawić makijaż, czy poczytać gazetę…
fot. Motocaina

Na świecie jest ich wiele: w Londynie czy Kopenhadze – odliczają czas pieszym do bezpiecznego przejścia na drugą stronę ulicy oraz kierowcom, którzy dzięki nim, wiedzą kiedy światła zmienią się na upragnione zielone. Poza niewątpliwą wygodą (ułatwiają życie niecierpliwym kierowcom) mają jeszcze jedną zaletę – dbają o ekologię i nasze portfele. Świadomi długiego czasu oczekiwania kierowcy, wyłączają bowiem silniki, a tym samym zmniejszają emisję spalin do atmosfery i zmniejszają zużycie paliwa.

Pierwsze elektroniczne wskaźniki czasu zamontowano na razie na dwóch ruchliwych skrzyżowaniach Opola. Władze miasta zapowiadają, że jeżeli eksperyment się uda, wskaźniki pojawią się w innych miejscach miasta.

Czy mamy szansę na wskaźniki czasu w całej Polsce, na razie nic nie wiadomo… Jedno jest pewne: to dla nas obojętne, czy pokażą nam czas symbolicznie czy w przybliżeniu do każdej sekundy. Byleby były…

Źródło: Roadlook

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze