III runda Honda Gymkhana 2012: miłość i motocykle

Działo się, oj działo podczas trzeciej rundy zawodów Honda Gymkhana. I nie tylko o emocjach sportowych mowa: mogliśmy być świadkami niezwykłych oświadczyn.

Trzecia runda Honda Gymkhana 2012 odbyła się w ostatni weekend sierpnia przed centrum handlowym Magnolia Park we Wrocławiu. Na miejscu stawiło się ponad 60 uczestników, którzy po rejestracji i instruktażu przystąpili do treningów. Na placu przygotowanych zostało 6 sekcji treningowych, gdzie przez cały dzień wszyscy mieli okazję zapoznać się ze specyfiką nawierzchni oraz poćwiczyć przed jazdami konkursowymi.

W niedzielę rano, na listę startową zgłosiło się aż 65 motocyklistów i motocyklistek. W zestawieniu zawodników pojawiła się również para z Czech. Zawodnicy otrzymali mapki z planem przejazdu pomiędzy kolorowymi pachołkami, ustawionymi w nowej kombinacji, specjalnie na tę rundę imprezy. Każdy z uczestników miał pół godziny, aby pieszo zapoznać się z dwoma torami równoległymi.

Karolina Miechowska
fot. materiały organizatora

Pierwszy przejazd, według kolejności numerów startowych, rozpoczął się jeszcze przed południem. Najlepszy czas osiągnął Wojtek Grodzki (MCS Warszawa) z czasem 43,27 sek., a ze stratą 2 sekund do lidera, na drugim miejscu uplasował się Beniamin Mucha z Wrocławia. Na trzecim miejscu – startujący dopiero po raz drugi w imprezie – Rafał Dziki-Sereda ze Szczecina.

Ostatni pojedynek rozegrał się między „Terminatorem” Grodzkim a Beniaminem. Podczas ciasnego nawrotu zawodnik z warszawskiego teamu MCS stracił jednak przyczepność przedniej opony i przewrócił się. W rezultacie na najwyższym stopniu podium trzeciej edycji Honda Gymkhana, z łącznym czasem dwóch przejazdów 1:31,52, stanął Beniamin Mucha, a na drugim miejscu z rezultatem 1:33,79 – Rafał Dziki-Sereda. Podium uzupełnił również jeżdżący w barwach Szczecina Grzegorz Uliński. Wojtek „Terminator” Grodzki zajął czwartą pozycję, co spowodowało zmianę lidera w klasyfikacji generalnej – jest nim obecnie Beniamin Mucha.

Zwyciężczynie na podium – na środku liderka rywalizacji pań, Monika Jaworska.
fot. Honda

W klasyfikacji kobiet również nie zabrakło niespodzianek. Stała bywalczyni na podium – Karolina Miechowska (RPM Wrocław), podobnie jak Wojtek Grodzki straciła cenne sekundy poprzez upadek w pierwszym przejeździe i znalazła się poza pierwszą trójką. Najlepsza okazała się Monika Jaworska z Krakowa. Drugie miejsce zajęła Aleksandra Frost z Gdańska, a trzecie – zawodniczka z Warszawy, Marta Rohne.

Zakochana para – Mariusz i Żaneta!
fot. Honda

Po ceremonii wręczenia nagród zawodnik MCS Warszawa, Mariusz Romanowski w obecności wszystkich zgromadzonych, na scenie, poprosił wybrankę swojego serca – Żanetę Dąbrowską, również stałą uczestniczkę imprezy, o rękę. Przyszła panna młoda odpowiedziała „tak”. Gratulujemy i życzymy szczęścia!

Kto zdobędzie tytuł mistrza? O tym przekonamy się podczas finałowej rundy 15 i 16 września przed C.H.M1 w Markach koło Warszawy.

 

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Wszystko pięknie tylko na pierwszej fotce w artykule to nie Monika Jaworska tylko Karolina Miechowska

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze