Hulajnogista na czerwonym wjechał pod auto. Które też jechało na czerwonym
Posiadanie „luźnego” podejścia do przepisów, to prosta recepta na nieszczęście na drodze. W tym zdarzeniu spotkało się dwóch uczestników ruchu o takim właśnie podejściu.
Sytuację obserwujemy z perspektywy kierującego, stojącego przed dużym skrzyżowaniem z czterema pasami ruchu. W pewnym momencie widzimy, że na wszystkich sygnalizatorach dla pojazdów, świeci się czerwone światło, ale piesi nie mają jeszcze zielonego. Wszyscy więc cierpliwie czekają.
Hulajnogista został potrącony na przejściu. Tylko z czyjej winy?
Wszyscy poza hulajnogistą, który widząc, że na sygnalizatorze do skrętu w prawo, zapaliło się żółte, ruszył przed siebie. Przejściem dla pieszych, a nie przejazdem rowerowym, bo kto by się tam przepisami przejmował.
Hulajnogista wjechał w samochód. „Widoczne obrażenia twarzy i uzębienia”
Pech chciał, że na „późnym pomarańczowym”, zachęcony widokiem wciąż stojących pieszych, na skrzyżowanie wjechał kierujący Oplem. Mężczyzna na hulajnodze wpakował mu się dokładnie przed środek maski, wywinął orła przez dach i upadł na ziemię.
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: