Honda Africa Twin oraz CB650R I CBR650R dołączą do gamy modeli Hondy na rok 2021
Po ogłoszeniu nowych opcji kolorystycznych i homologacji EURO5 dla modeli CB500F, CB500X i CBR500R, a także wprowadzeniu nowego CB125F, Honda Motor Europe potwierdziła trzy kolejne nowości w gamie modeli na rok 2021.
Motocykl CRF1100L Africa Twin będzie teraz dostępny w klasycznym zestawieniu kolorów Pearl Glare White Tricolor, kojarzonym z oryginalnym modelem XRV650 Africa Twin, wprowadzonym na rynek w 1988 roku. Było to w trakcie serii czterech kolejnych zwycięstw (1986-1989) w Rajdzie Paryż-Dakar, które wywalczyła Honda NXR750, będąca inspiracją dla Africa Twin.
Trójkolorowy wariant malowania był dotychczas dostępny tylko dla wersji Africa Twin ‘Adventure Sports’. Ponad 70% klientów było jednak bardziej zainteresowanych zakupem właśnie tej opcji kolorystycznej, niż dostępnym również dla tej wersji lakierem Matt Ballistic Black Metallic. Opcja trójkolorowa będzie więc dostępna także dla podstawowej wersji modelu Africa Twin, obok kolorów „CRF” Grand Prix Red i Matt Ballistic Black Metallic.
W 2019 roku CRF1100L Africa Twin był pierwszym motocyklem Hondy spełniającym normy emisji EURO5, dzięki silnikowi o pojemności 1100 cm3. Wśród nowości dotyczących linii modeli Hondy na rok 2021, należy również wymienić homologację EURO5, którą uzyskały czterocylindrowe motocykle klasy średniej CB650R i CBR650R, co wymagało zmian w oprogramowaniu ECU, modyfikacji w głowicy rozrządu (inna geometria krzywek, skorygowane czasy otwarcia zaworów dolotowych), a także zastosowanie innego rodzaju czujnika położenia wału korbowego.
Zarówno CB650R, jak i CBR650R będą wyposażone w widelec USD Showa Separate Function Big Piston – z rozdzielonym tłumieniem dobicia i odbicia (SFF-BP), z goleniami o średnicy 41 mm – zapewniający lepsze wyczucie, amortyzację wstrząsów i kontrolę.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: