11
7
HAneczka to fanka samochodów spod znaku BMW, szybkich motocykli i siłowni, która z jednej strony uwielbia adrenalinę, ale z drugiej - dojrzała do tego, by jeździć z rozwagą.
Motoryzacja Cię kręci?
Motoryzacja jest moją zajawką od lat. Kiedyś były to tylko motocykle, ale mąż zaraził mnie też pasją do samochodów. Na chwilę obecną pochłonęło mnie jedno i drugie. Są to moje odskocznie od rzeczywistości. W aucie mam czas, by spokojnie podumać na trasach, posłuchać muzyki, a na motocyklu moją muzyką jest dźwięk wydechu.
Co tam fajnego macie obecnie w garażu? Czym się kierujecie wybierając dany model?
Co do aut, to poszliśmy w BMW – małżonek zaraził mnie miłością do tej marki. Odnośnie motocykla, obecnie posiadam Suzuki Gsx-R 750 k9 i raczej nie planuję zmiany motocykla na większą pojemność. Jak na razie przystosowuję Suzuki pod siebie, mam tu na myśli jego obniżenie. Najważniejszymi kryteriami są dla nas min. opinie na temat danego modelu pojazdu, jego awaryjność, spalanie, moc, czy ma ciekawy pakiet stylistyczny i posiada oryginalne części.
Czym jeżdżąc frajdę masz największą?
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jazda motocyklem, jak i autem, daje mi ogromną radość. Są to dwa inne pojazdy i prowadząc każdy z nich czuję się inaczej. Na motocyklu czuję się wolna, niedościgniona, zwinna. Zawsze podobał mi się ten kontakt z otoczeniem w trakcie jazdy, gdy można poczuć siłę i kierunek wiatru, zapachy z otoczenia, zmianę nawierzchni. Czuję się wtedy wolna. A możliwość szybkich przyspieszeń w motocyklu potęguje to moje poczucie wolności. Mogę oderwać się od wszystkiego, jestem tylko ja i motocykl. To jest mój moment, by oderwać się od wszystkich spraw i wyczyścić umysł.
Prowadząc auto, odczucia jazdy są zupełnie inne. Jestem nim otoczona, bezpieczna i czuję pełną kontrolę. Pomimo tego, że z reguły jeżdżę spokojnie, to wiem, że wystarczy tylko zmiana trybu jazdy na „SPORT” i mogę poczuć się jak kierowca rajdowy. Samochód w moment zmienia swoje ustawienia zawieszenia, czulej reaguje na gaz i staje się bardzo agresywny. Nie ważne, czy jadę motocyklem czy autem, zawsze pojawia mi się uśmiech na twarzy, gdy tylko usłyszę pracę jego silnika. Dlatego nie wyobrażam sobie posiadania pojazdu z silnikiem innym niż benzynowym.
Swoje pojazdy zachowujecie w oryginale czy lubicie je też modyfikować, posiedzieć przy nich w garażu?
Uwielbiamy robić własne projekty. Tak jak mąż modyfikuje swoją E90, tak i ja wkładam serce w swoją F36. Obecnie jestem świeżo po zamianie dyfuzora i zrobieniu 4 rur wydechowych w Trabant Turbo Garage. Mam też już zaplanowany termin na kolejne przeróbki w układzie wydechowym. W planach jest też: przyciemnienie lamp, dołożenie nakładek na manetki kierownicy, założenie nakładek na lusterka, wrzucenie dokładki z przodu i progów na boki oraz zmianę lotki z klapy na długą.
Co do Suzuki, dzięki firmie Dominator Exhaust System uzyskałam możliwość zmiany tłumika GP1 na model GP, dzięki czemu motocykl stał się trochę głośniejszy. Na chwilę obecną, poza zmianą szyby na dymioną i zamontowaniu akcesoryjnego mocowania tablicy rejestracyjnej, nie planuję większych przeróbek w motocyklu.
Lubicie integrować się i nawiązywać relacje (na Facebook’u lub na zlotach), z osobami o podobnej pasji? Można na nich liczyć?
Wraz z mężem uwielbiamy poznawać nowe osoby. Ogólnie uważam, że jesteśmy bardzo otwartymi ludźmi. Nie lubimy się nudzić i ciągle spędzamy czas ze znajomymi albo odwiedzamy miejsca, w których spotykają się większe grupy fanów motoryzacji. W taki właśnie sposób poznaliśmy wiele wspaniałych osób, na których zawsze możemy polegać w trudnych chwilach.
Siłownia jest takim miejscem, gdzie lubisz przebywać? Jeździsz też konno? Jak ważna jest dla Ciebie dobra kondycja?
Tak, zaczęłam przygodę z siłownią i zdrowym trybem życia, ponieważ wcześniej w pełni siebie nie akceptowałam. Wiadomo, jak każda kobieta mam swoje kompleksy, na które zwykle zwracam uwagę. Treningi dały mi ogromną pewność siebie, akceptację i wiarę w swoje możliwości. Widząc jakikolwiek progres – jestem z siebie dumna, bo są to efekty mojej ciężkiej pracy. Świat sportu zaczyna mnie pochłaniać coraz bardziej!
Co do jazdy konnej, niestety jeżdżę już sporadycznie. Wyprowadziłam się z domu rodzinnego i zamieszkałam razem z mężem w Rzeszowie, głównie ze względu na mój powrót na studia (zaczęłam magisterkę z pedagogiki resocjalizacyjnej, choć obecnie nie wiem, czy będę pracować w zawodzie). Teraz sporadycznie zdarza mi się pójść na trening w Sanoku.
Ile dla Ciebie znaczy wspólna pasja w związku i wsparcie partnera?
Wsparcie męża jest dla mnie bardzo ważnym elementem życia codziennego. Zawsze wszystko z nim konsultuję (np. przeróbki w aucie czy motocyklu), wysłuchuję jego opinii, tego co sam by zrobił, a potem podejmujemy wspólną decyzję. W naszym związku postawiliśmy wszystko na zaufanie i szacunek, dlatego bardzo ważna jest dla nas opinia drugiej strony. Na chwilę obecną mąż nie posiada motocykla, ponieważ wcześniej go sprzedał, by dołożyć do auta. Związek ze mną sprawił jednak, że na nowo chce mieć swoje dwa koła, by móc jeździć wspólne trasy.
Jak się rozpoczęła Twoja przygoda z motocyklami?
Moja historia z motocyklami zaczęła się na wakacyjnym obozie konnym (jeździłam już wtedy Rometem Ogarem 900 brata, ale nie czułam w sobie tej pasji). Od dziecka lepiej dogadywałam się z chłopakami, z racji tego, że mam starszego brata, który był moim małym autorytetem. Na obozie konnym poznałam kilku chłopców z sąsiedztwa, którzy latali crossami. Zaczęły się rozmowy o zainteresowaniach, aż w końcu jeden z nich wysłał mi filmik „Pomarańczowej Legendy”. Film mnie zaciekawił i od razu zaczęłam grzebać w Internecie, kim był ten chłopak. W taki sposób trafiłam na „Malinę”, a jego piosenki pamiętam do dziś! Nagle dostałam olśnienia, że też chcę jeździć motocyklami. Poczułam to całą sobą i zaczęło się odkładanie na pierwszy motocykl – Hondę NSR.
I faktycznie to był Twój pierwszy motocykl? Jakie były kolejne i jak je wspominasz?
Nie licząc Rometa, który w sumie był motorowerem, to tak – NSR to mój pierwszy motocykl. Bardzo miło go wspominam i darzę dużym sentymentem. Historia jego zakupu miała być troszkę inna, ponieważ za wszelką cenę chciałam kupić CBR 125. Ten model wydawał się idealny dla mnie – niski, smukły, lekki. Miałam nawet upatrzoną jedną sztukę, która niestety sprzedała się, zanim zdążyłam zareagować. Później trafiłam na ogłoszenie mojej NSR i stwierdziłam, że tym razem nie przegapię okazji. Pojechałam spełniać marzenia.
Honda służyła mi jakieś trzy sezony, potem zmieniłam ją na jej większą siostrę CBR 600f4i Sport. Motocykl ten wspominam bardzo dobrze i darzę go ogromnym sentymentem. Pierwsza większa pojemność, pierwsze dłuższe trasy, pierwsze pobijanie własnych rekordów prędkości. Tak jak w przypadku NSR 125, tę Hondę też sprzedałam po trzecim sezonie i zaczęłam rozglądać się za Suzuki Gsx-R 750. Było to moje marzenie, które narodziło się podczas posiadania CBR.
Lubisz prędkość i adrenalinę? A może też rywalizację na torze?
Lubię prędkość, choć widzę, że z biegiem lat nabrałam dużo dystansu do niej. Kocham swoje życie, mam męża, cudownych rodziców, rodzeństwo, chce mieć dzieci – po prostu chcę żyć! Dlatego uważam z prędkością i preferuje jazdę turystyczną. Co do adrenaliny, to uwielbiam ją w każdej postaci – od horrorów, przez parki rozrywki, aż do wyjazdów autem czy motocyklem. Nie może zabraknąć jej w moim życiu, bo chyba bym się zanudziła na śmierć! (śmiech) Jednak jestem człowiekiem poza systemem i jakoś zbytnio nie przepadam za rywalizacją. Oczywiście mam w planach wyjazd na tor w przyszłości, ale będzie on głównie służył nauce i poprawie mojej techniki jazdy.
Instagram: https://www.instagram.com/haneczka1997/
Podobne artykuły
Przeczytaj również
Najnowsze
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em
Mercedes-AMG zdradził swoje plany na przyszłość. Już niedługo wyjątkowy samochód ma wprowadzić markę w segment, w którym samodzielnie jeszcze nie działała.Zadebiutował nowy Nissan Interstar. Wyjedzie na ulice w 2025 roku
Dynamika połączona z elegancją. Nowa Škoda Superb w wariancie Sportline już w polskim cenniku
Audi F1 ogłasza kolejnego kierowcę. To utalentowany Brazylijczyk
Mazda pokazuje przyszłość marki – Iconic SP
Podobne artykuły
Przeczytaj również
Najnowsze
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em
Mercedes-AMG zdradził swoje plany na przyszłość. Już niedługo wyjątkowy samochód ma wprowadzić markę w segment, w którym samodzielnie jeszcze nie działała.Zadebiutował nowy Nissan Interstar. Wyjedzie na ulice w 2025 roku
Dynamika połączona z elegancją. Nowa Škoda Superb w wariancie Sportline już w polskim cenniku
Audi F1 ogłasza kolejnego kierowcę. To utalentowany Brazylijczyk
Mazda pokazuje przyszłość marki – Iconic SP
Podobne artykuły
Przeczytaj również
Najnowsze
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em
Mercedes-AMG zdradził swoje plany na przyszłość. Już niedługo wyjątkowy samochód ma wprowadzić markę w segment, w którym samodzielnie jeszcze nie działała.Zadebiutował nowy Nissan Interstar. Wyjedzie na ulice w 2025 roku
Dynamika połączona z elegancją. Nowa Škoda Superb w wariancie Sportline już w polskim cenniku
Audi F1 ogłasza kolejnego kierowcę. To utalentowany Brazylijczyk
Mazda pokazuje przyszłość marki – Iconic SP
Podobne artykuły
Przeczytaj również
Najnowsze
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em
Mercedes-AMG zdradził swoje plany na przyszłość. Już niedługo wyjątkowy samochód ma wprowadzić markę w segment, w którym samodzielnie jeszcze nie działała.Zadebiutował nowy Nissan Interstar. Wyjedzie na ulice w 2025 roku
Dynamika połączona z elegancją. Nowa Škoda Superb w wariancie Sportline już w polskim cenniku
Audi F1 ogłasza kolejnego kierowcę. To utalentowany Brazylijczyk
Mazda pokazuje przyszłość marki – Iconic SP
Podobne artykuły
Przeczytaj również
Komentarze:
Carbo_96 - 11 maja 2022
Co Ty za przeproszeniem pierdolisz zarobiła sobie pracując ciężko zagranicą
MichałS1000RR - 11 maja 2022
Oj, ona nigdy nie była i nie będzie fanką bmw. Gdyby nie bogaci rodzice to jeździła by tą e90 swojego męża 😁. Fanka bmw a rozkminiała kupno audi. Powinno się ją zapytać jaka jest prywatnie wobec innych ludzi. Obrażanie ich, szydzenie z wyglądu i statusu majątkowego i chwalenie się że rodzice zapewniają jej wszystko w tym właśnie ślub i mieszkanie. Nie taki wzór do naśladowania.