
Grał w Pokemony, uderzył w policję
Granie w Pokemon Go wymaga patrzenia w ekran telefonu i przemieszczania się. Niektórzy dodają do tego połączenia samochód. Skutki jak zwykle są tragiczne.
Pewien młody Amerykanin grał w Pokemon Go jednocześnie prowadząc samochód. W pewnym momencie jadąc nie zauważył, że zmierza wprost na prawidłowo zaparkowany radiowóz. Całą sytuację zarejestrowała kamera funkcjonariuszy policji, którzy stali obok i rozmawiali.
Kierowca Toyoty RAV4 po uderzeniu zatrzymał się dalej. Wysiadając z samochodu pokazał telefon komórkowy i powiedział do policjantów: „No i co mi przyszło z gry w tę głupią grę”.
Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, ale mogłoby się skończyć tragicznie gdyby na pasach znalazł się pieszy. Przedstawiciele policji opublikowali nagranie i zaapelowali do wszystkich kierowców o powstrzymanie się od gry podczas jazdy samochodem.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: