GP Niemiec: Alonso wystartuje z pole position
Fernando Alonso znakomicie wykorzystał poprawiające się warunki na torze i to on ruszy jutro z pierwszego pola do GP Niemiec.
Tak jak przewidywali synoptycy, podczas kwalifikacji nie zabrakło deszczu. Na dobre rozpadało się w przerwie między Q1 a Q2. Mimo iż kierowcy używali deszczowych opon, warunki – zwłaszcza w Q3 – szybko się poprawiały.
Razem z Fernando Alonso z pierwszej linii wystartuje Sebastian Vettel, który do samego końca walczył o pierwsze pole „w domowym wyścigu”. Z drugiej linii powinien wystartować Webber z Schumacherem, jednak Australijczyk, tak jak Romain Grosjean (o czym pisaliśmy tutaj) oraz Nico Rosberg zostanie cofnięty o pięć pozycji do tyłu za wymianę skrzyni biegów.
Fernando Alonso znakomicie wykorzystał warunki panujące na torze |
fot. Ferrari |
Pierwsza część czasówki zakończyła się tradycyjnie odpadnięciem najsłabszych zespołów – pechowcem, który do nich dołączył, był Jean-Erick Vergne. Największe emocje zaczęły się po rozpoczęciu Q2, kiedy na torze pojawiły się pierwsze krople deszczu. Zmienne warunki spowodowały, że kierowcy zdecydowali się na opony przejściowe, jednak deszcz przybierał na sile.
Najlepiej w takich warunkach poradził sobie Hamilton i to on bez żadnego problemu awansował z pierwszym czasem do Q3. Sporo szczęścia w tej części miał Alonso, który podążając za Felipe Massą (kolegą z zespołu) o mało nie uderzył w swojego partnera, gdy ten stracił kontrolę w trzecim sektorze tuż przed nosem Hiszpana.
Ostatecznie do jutrzejszego wyścigu jako pierwszy wystartuje Alonso, a za nim Vettel. Z trzeciego pola, po ukaraniu Webbera, wystartuje Schumacher. Po kwalifikacjach sędziowie poinformowali również, że Sergio Perez, który zajął dwunaste miejsce, także otrzyma karę przesunięcia o pięć pozycji do tyłu za blokowanie swoich rywali.
Teraz pozostaje czekać na wyścig. Czy będzie padać? Zobaczymy.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: