GP Australii: Red Bull Racing od początku pokazuje pazur
Za nami dopiero dwa treningi, a Red Bull od początku dyktuje tempo. Wielu kibiców twierdzi, że to początek roku, w którym Red Bull znów będzie dominował.
Trening I
Pierwszy trening, godzina 2:30… w nocy. Komu bez żadnego „ale” udało się wstać o tak nieludzkiej porze? Przyznam, że mnie się nie udało! Jak to już bywa podczas treningów, zanim kierowcy pojawili się na torze, minęło dokładnie 30 minut. Pogoda, która panowała zarówno podczas pierwszego, jak i drugiego treningu, była idealna do testowania nowych części, które zostały wyprodukowane już po testach zimowych z Barcelonie.
Jak wspominali kierowcy przed rozpoczęciem treningów, tor nie jest stałym miejscem rozgrywek motosportu, a co za tym idzie, nie jest też wystarczająco nagumowany. Jako pierwszy na torze pojawił się Daniel Ricciardo z Toro Rosso.
Jednak czy treningi należy brać na poważnie? Tak jak to bywało w zeszłym sezonie, pewne były tylko miejsca Red Bulla – no chyba że bolidy uległy awarii lub kierowca otrzymał karę od sędziów.
Vettel dominuje od początku na torze Albert Park |
![]() |
fot. Pirelli |
Znakomicie spisali się kierowcy Ferrari, którzy zajęli odpowiednio drugie – Felipe Massa, oraz trzecie – Fernando Alonso – miejsce. Jednak nie obyło się bez stresowych momentów. Swój wielki dzień na torze miał dzisiaj Esteban Gutierez, jednak jego debiut o mało nie zakończył się rozbiciem bolidu, gdy zbyt mocno wyjechał w zakręcie nr pięć.
Standardowo nikt nie zdecydował się na wyjazd na mieszance super-miękkiej. Warto też dodać, że w obecnym sezonie zmieniły się kolory pasków oznaczające daną mieszankę i dziś na torze królowała oznaczona białym paskiem mieszanka pośrednia. Chwile grozy przeżył również Felipe Massa, który powtórzył błąd Gutiereza i wpadł z impetem na pobocze oddzielające tor.
Niestety ostatnie miejsca znów należały do Caterhama i Marussi.
Wyniki pierwszego treningu:
1 S.Vettel Red Bull 1:27.211 16
2 F.Massa Ferrari 1:27.289 17
3 F.Alonso Ferrari 1:27.547 16
4 L.Hamilton Mercedes 1:27.552 18
5 M.Webber Red Bull 1:27.668 18
6 K.Raikkonen Lotus 1:27.877 17
7 N.Rosberg Mercedes 1:28.013 17
8 A.Sutil Force India 1:28.426 19
9 J.Button McLaren 1:28.440 19
10 R.Grosjean Lotus 1:28.520 15
11 S.Perez McLaren 1:28.597 19
12 N.Hulkenberg Sauber 1:28.786 19
13 P. di Resta Force India 1:28.910 18
14 P.Maldonado Williams 1:29.443 20
15 V.Bottas Williams 1:29.928 19
16 E.Gutierrez Sauber 1:30.203 17
17 J.E.Vergne Toro Rosso 1:30.729 17
18 D.Ricciardo Toro Rosso 1:30.969 19
19 J.Bianchi Marussia 1:31.263 24
20 M.Chilton Marussia 1:32.176 23
21 C.Pic Caterham 1:32.274 21
22 G.van der Garde Caterham 1:32.388 18
Trening II
Druga sesja rozpoczęła o bardziej ludzkiej (z perspektywy kibiców z Europy) porze. Tutaj również Sebastian Vettel nie dał szans rywalom i zdominował całą sesję treningową. Niemiec poprawił o 0,3 sekundy swój czas z pierwszego treningu, ale należy podkreślić, że uczynił to na super-miękkiej mieszance.
Pogoda podczas drugiego treningu rozpieszczała nie tylko kierowców, ale i kibiców. Bezchmurne niebo i prawie 30 stopni na plusie. Kiedy się czyta o warunkach panujących w Australii oraz spojrzy na chwilę za nasze polskie okno, to aż chce się znaleźć na torze Albert Park.
Podobnie jak wcześniej, drugi trening nie obfitował w incydenty, poza uślizgami na „zielonym torze” oraz zatrzymaniu się w pułapce żwirowej Giedo van der Garde.
Sesja zakończyła się znów „zwycięstwem” Sebastiana Vettela. Tuż za nim uplasował się Mark Webber, a czołową trójkę uzupełnił tym razem Nico Rosberg z Mercedesa. Dwójka Ferrari, która podczas pierwszego treningu była „na podium”, tym razem skupiła się na testowaniu części oraz symulacji wyścigowej.
Końcówka sesji nie była szczęśliwa dla zespołu Mercedesa. Lewis Hamilton wypadł z toru i uderzył w bandę – uniemożliwiając kierowcom wykonanie szybkiego kółka, a Nico Rosberg zmagał się z problemami ze skrzynią biegów. Niepokojąca jest natomiast forma McLarena. Po słabym występie w pierwszym treningu, teraz było tylko gorzej. Nie do końca wiadomo, czy jest to tylko zasłona dymna, czy też może McLaren po stracie Hamiltona oraz paru czołowych pracowników pionu technicznego przeżywa kryzys.
Wyniki drugiego treningu:
1 S.Vettel Red Bull 1:25.908 33
2 M.Webber Red Bull 1:26.172 31
3 N.Rosberg Mercedes 1:26.322 26
4 K.Raikkonen Lotus 1:26.361 38
5 R.Grosjean Lotus 1:26.680 32
6 F.Alonso Ferrari 1:26.748 35
7 L.Hamilton Mercedes 1:26.772 28
8 F.Massa Ferrari 1:26.855 32
9 A.Sutil Force India 1:27.435 35
10 N.Hulkenberg Sauber 1:28.187 34
11 J.Button McLaren 1:28.294 30
12 P. di Resta Force India 1:28.311 37
13 S.Perez McLaren 1:28.566 33
14 D.Ricciardo Toro Rosso 1:28.627 31
15 E.Gutierrez Sauber 1:28.772 33
16 P.Maldonado Williams 1:28.852 36
17 J.E.Vergne Toro Rosso 1:28.968 36
18 V.Bottas Williams 1:29.386 39
19 J.Bianchi Marussia 1:29.696 32
20 C.Pic Caterham 1:30.165 37
21 M.Chilton Marussia 1:30.600 36
22 G.van der Garde Caterham 1:32.450 11
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Zostaw komentarz: