Karolina Chojnacka

General Motors chce zostać motoryzacyjnym odpowiednikiem Apple’a. Co to znaczy?

Bycie producentem samochodów już nie wystarcza General Motors. Celem jest zostanie zdywersyfikowanym dostawcą usług mobilnych, takim motoryzacyjnym odpowiednikiem Apple’a.

Prezes General Motors, Mary Barra, dąży do zmiany stuletniego modelu biznesowego GM. W planach jest między innymi inwestowanie w pojazdy elektryczne i rozwój linii biznesowych, które obiecują powtarzalne strumienie przychodów. Nowe przedsięwzięcia GM mogą zwiększyć przyszłe przychody firmy o dziesiątki miliardów dolarów.

{{ gallery(3193) }}

Przeczytaj też: General Motors stawia sobie ambitne cele. Chodzi między innymi o produkcję samochodów elektrycznych

Pam Fletcher, inżynier i weteran zespołu ds. globalnych innowacji General Motors, chce zmienić sposób w jaki firma zarabia pieniądze i poszukuje nowych przedsiębiorstw, które pozwolą rozszerzyć źródła przychodów producenta samochodów znacznie poza sprzedaż pojazdów. Wśród potencjalnych przedsięwzięć są komercyjne usługi dostawcze czy ubezpieczenia pojazdów. Pozwoliłoby to zdominować przez GM przyszłe rynki, których wartość jest szacowana na ponad 1,3 miliarda dolarów!

Celem General Motors jest zostanie zdywersyfikowanym dostawcą usług mobilnych, takim motoryzacyjnym odpowiednikiem Apple’a, z przychodami z oprogramowania i usług, które rosną co miesiąc lub co kwartał długo po sprzedaży pierwszego produktu.

Przeczytaj też: Kobiety rządzą! Zgadniecie, u którego producenta samochodów w zarządzie zasiada więcej kobiet niż mężczyzn?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze