Formuła 1 pozostanie „hybrydową” serią wyścigową
Silniki Formuły 1 są najbardziej wydajnymi hybrydami na świecie. I tak pozostanie. F1 nie zamierza elektryfikować się w 100%.
Dyrektor strategiczny Formuły 1, Yath Gangakumaran, którego zadaniem jest wyznaczenie długoterminowego kierunku przemian w F1,w wywiadzie dla portalu Motorsport.com, podkreślił słuszność dalszego wykorzystywania hybrydowych jednostek napędowych w Formule 1.
Nie jest tajemnicą, że branża motoryzacyjna podąża w kierunku całkowitej elektryfikacji jednostek napędowych. Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił nawet, że zakazuje sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi od 2030 roku.
Przeczytaj też: Wielka Brytania zakazuje silników benzynowych i diesli! Są tacy, których to cieszy
Całkowita elektryfikacja nie jest jednak kierunkiem, który obierze Formuła 1, najpopularniejsza seria wyścigowa na świecie.
F1 pozostanie przy silnikach spalinowych, ale zastosuje nowe, zrównoważone paliwa, w celu zademonstrowania bardziej praktycznych rozwiązań dla większości obecnych właścicieli samochodów, którzy nie mają w planach przestawienia się na auta elektryczne.
F1, FIA i producenci silników chcą znaleźć właściwą równowagę w zastosowaniu technologii hybrydowej, silnika spalinowego i paliw zrównoważonych.
Przeczytaj też: Silniki hybrydowe a Formuła 1 – czy najpopularniejsza seria wyścigowa na świecie wpłynie na popularność hybrydowych jednostek napędowych?
Jednocześnie w paddocku Formuły 1 trwa dyskusja na temat opracowywania nowych przepisów silnikowych, które wejdą w życie od 2026 roku.
Toto Wolff, szef zespołu Mercedesa, powiedział, że Formuła 1 popełniła błąd przy wprowadzaniu obecnych jednostek hybrydowych, bo są one zbyt skomplikowany i zbyt drogie:
Ciekawe, dokąd zmierza przemysł motoryzacyjny, ponieważ wszystko rozwija się w kierunku elektromobilności, ale jest też nowe spojrzenie na silnik spalinowy w połączeniu z napędem elektrycznym.
Uważam, że należy przyjrzeć się kosztom. Opracowanie zupełnie nowej jednostki napędowej nie jest dobrym ruchem.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: