Ford Mustang Mach-E GT – elektrykiem w 3,7 sekundy do setki? Da się!
Ford zaprezentował po raz pierwszy w Europie sportowego Mustanga Mach-E GT, osiągającego prędkość 100 km/h w 3,7 sekundy, który uzupełni gamę modelu w naszym regionie pod koniec 2021 roku.
Żaden inny pojazd tego segmentu podobno nie przyspiesza lepiej niż Mustang Mach-E GT, wyposażony w 465-konny akumulatorowo-elektryczny układ napędowy, przekazujący moc na wszystkie koła – to konfiguracja idealna dla kierowców gotowych poznać pełne osiągi samochodu elektrycznego.
Mustang Mach-E GT miał swój europejski debiut w Rotterdamie, w Holandii, w trakcie prezentacji Forda „Go Electric”, zwracającej uwagę na praktyczne, angażujące działania, które pomogą przybliżyć napędy elektryczne konsumentom, wzbudzić ich zaufanie i zaprezentować dostępne rozwiązania, przynoszące realne korzyści. Stuart Rowley, prezes Ford of Europe, powiedział w trakcie prezentacji:
Nowy Mustang Mach-E GT prezentuje rzeczywiste osiągi w pełni elektrycznego samochodu, jednak osiągi nie mają znaczenia, jeśli nie można z nich korzystać. Nasze inicjatywy w zakresie rozwoju infrastruktury ładowania oznaczają, że właściciele Mustanga Mach-E mogą cieszyć się jazdą ze świadomością, że w całej Europie będą mogli bez problemów, szybko ładować akumulatory pojazdów.
Mustang Mach-E GT gwarantuje zniewalające osiągi i charakter legendarnego sportowego Mustanga.
Dwusilnikowy układ napędowy o mocy 465 KM przenosi 830 Nm maksymalnego momentu obrotowego niezależnie na przednią i tylną oś, co zapewnia jeszcze lepsze prowadzenie i przyspieszenie do 100 km/h, odpowiadające przyspieszeniu Tesli Model Y. Prędkość maksymalna jest ograniczona do 200 km/h.
Wśród opcjonalnych dodatków znajdują się: adaptacyjne zawieszenie MagneRide, 20-calowe felgi aluminiowe, czerwone zaciski hamulcowe i dostępne tylko w tym modelu lakiery nadwozia, takie jak Cyber Orange. W kabinie znajdziemy 15,5-calowy wyświetlacz dotykowy Full HD obsługujący system komunikacji i rozrywki SYNC3 nowej generacji, który uczy się na podstawie zachowań kierowców i przedstawia inteligentne sugestie. Wyróżniające się w ramach gamy wnętrze tej wersji wyposażono w fotele Ford Performance i charakterystyczną kierownicę z zamszowymi wstawkami.
Mustang Mach-E GT jest standardowo wyposażony w akumulator trakcyjny o zwiększonej pojemności użytkowej 88 kWh, zapewniający zasięg do 500 km (mierzony w cyklu WLTP ),4 obsługiwany przez usługę Intelligent Range, która dokładniej przewiduje zasięg, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak styl jazdy, prognozy pogody, a nawet dane z innych Mustangów Mach-E, które pokonały już tę samą trasę.
Przeczytaj też: Ford Mustang Mach-E 2020 – elektryczny SUV z tylnym napędem i zasięgiem 610 km? To może się udać!
Ford ogłosił również, że standardowy Mustang Mach-E, wyposażony w akumulator o zwiększonej pojemności i napęd na wszystkie koła, zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w 5,1 sekundy 5 (czyli w czasie, jaki osiąga Tesla Model Y Long Range), oferuje też zasięg do 540 km, mierzony w cyklu WLTP.4
Firma zapewnia właścicielom pojazdów w pełni elektrycznych i hybrydowych typu plug-in dostęp do sieci ładowania FordPass Charging Network – największej sieci publicznych stacji ładowania w Europie, w której od października 2019 roku uruchomiono około 30 000 stacji.
Dzięki współpracy z NewMotion, klienci Forda będą mogli z pomocą aplikacji FordPass bez trudu zlokalizować stacje, osiągnąć je jako cel nawigacji, opłacić i monitorować ładowanie w 21 krajach, płacąc za usługi z jednego konta2, co znacznie ułatwi eksploatację.
Ford jest założycielem i udziałowcem stowarzyszenia IONITY, budującego stacje szybkiego ładowania przy autostradach i w najważniejszych europejskich lokalizacjach. Inicjatywy ułatwiające dostęp do sieci ładowania FordPass Charging Network i IONITY mogą być szczególnie korzystne dla właścicieli zelektryfikowanych pojazdów, którzy nie mają możliwości ładowania w domu lub w pracy.
Dzięki szczytowej mocy 150 kW na stacjach szybkiego ładowani IONITY, Mustang Mach-E z akumulatorem o zwiększonej pojemności i napędem na tylne koła osiągnie zasięg jazdy do 119 km już po 10 minutach ładowania6 i docelowy zasięg jazdy na napędzie elektrycznym (mierzony w cyklu WLTP) do 610 km.4
Ford uważa, że szeroka gama rozwiązań zelektryfikowanych układów napędowych jest najskuteczniejszą drogą do osiągnięcia skutecznej energooszczędności w przyszłości. Ford wprowadzi w naszym regionie do końca przyszłego roku 17 nowych zelektryfikowanych modeli.
Na początku tego roku Ford of Europe wezwał rządy, przemysł i instytucje do wsparcia dążeń do elektryfikacji poprzez szybszą rozbudowę publicznej infrastruktury ładowania. W międzyczasie, zróżnicowana gama pojazdów hybrydowych Forda pomaga większej liczbie klientów obniżyć koszty eksploatacji, dbać o ochronę klimatu i zwiększyć zaufanie do napędów elektrycznych.
Siedemdziesiąt pięć procent egzemplarzy modelu Puma, sprzedanych do sierpnia tego roku, jest napędzana przez miękką hybrydę z 48-woltową instalacją elektryczną, wspierającą silnik EcoBoost. Pięćdziesiąt pięć procent sprzedaży nowego Forda Kuga w tym samym okresie stanowiły ładowane z gniazdka wersje Kuga Plug-In Hybrid.
Brytyjska próba, przeprowadzona na dystansie ponad 240 000 km z udziałem 20 samochodów dostawczych Transit Custom Plug-In Hybrid, wykazała, że auta przejechały 75 procent dystansu w centralnym Londynie, pracując w czystym trybie bezemisyjnym, co radykalnie zmniejszyło emisje w centrum miasta.
Do Mondeo Hybrid dołączą na początku przyszłego roku napędzane zespołami hybrydowymi modele S-MAX i Galaxy. Jest to możliwe dzięki zainwestowaniu 42 milionów euro w fabrykę Forda w Walencji w Hiszpanii i w najnowocześniejszy zakład montażu akumulatorów:
Sprzedaż mówi sama za siebie. Wierzymy, że klienci docenią miękkie napędy hybrydowe, tradycyjne hybrydy i układy napędowe typu plug-in hybrid, które idealnie pasują do ich stylu życia. Widzimy też motywujące zainteresowanie naszymi modelami wyposażonymi w napędy elektryczne.
Przeczytaj też: Mustang Mach 1 powraca! Ford prezentuje kolejną wersję kultowego samochodu
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: