Finał projektu BMW ART TRANSFORMY 2012
W Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie ogłoszono wyniki pierwszej edycji projektu BMW ART TRANSFORMY 2012. Zwycięzcą głównej nagrody - stypendium ufundowanego przez BMW Group Polska - został Jan Lutyk za projekt zatytułowany „Lustro”.
W uzasadnieniu członkowie jury podkreślili, że główna nagroda została przyznana „za nadanie pracy fizycznej symbolicznej wartości, transformację obiektu codziennego użytku w obiekt wysoce artystyczny”.
Do udziału w pierwszej edycji projektu BMW/ART/TRANSFORMY zgłosiło się ponad 200 młodych artystów, z których, na podstawie przesłanych portfolio, wyłoniono grupę finalistów. Wybrani studenci i absolwenci szkół artystycznych zostali zaproszeni do udziału w Aktywnym Warsztacie Twórczym. W czasie warsztatu jego uczestnicy mieli za zadanie stworzyć własną artystyczną interpretację maski modelu BMW serii 3.
Zwycięska praca Jana Lutyka „Lustro” |
![]() |
fot. BMW |
Młodzi artyści pracowali intensywnie przez 14 godzin w niezwykłej atmosferze Dużej Malarni Teatru Wielkiego-Opery Narodowej. W efekcie powstały 22 autorskie interpretacje samochodowej maski, wykorzystujące różnorodne techniki i narzędzia, m.in. spray, grafika PLOT, papier, klej, skóra, farba, technika malarsko-makietowa, markery, drewno, konstrukcje ze styropianu, a nawet miętowe cukierki.
Oprócz zwycięskiego Jana Lutyka, wyróżnienia otrzymali również Tomasz Gancarczyk za nowatorstwo technologiczne i zaskakujące wykorzystanie dźwięku w pracy „Coś tam warczy pod maską” oraz Wojciech Tubaja – za inteligentną grę ze stereotypem w projekcie „Chłopaki z Warlubia”.
Specjalne wyróżnienie, za autoanalizę i dekonstrukcję konsekwentnie wybranej i realizowanej drogi twórczej, otrzymał Arek Pasożyt.
Mecenasem Warsztatu była OperaLab – nowa interdyscyplinarna inicjatywa twórcza, w którą zaangażowany jest Teatr Wielki – Opera Narodowa oraz BMW Group Polska.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: