FIA łamie przepisy
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) ogłosiła, że wprowadzenie nowego systemu przyznawania tytułu mistrza świata nastąpi w sezonie 2010.
Decyzja o nowych zasadach została ogłoszona w zeszłym tygodniu po odrzuceniu propozycji Stowarzyszenia Kierowców Formuły 1 (FOTA) różnicującej liczbę punktów przyznawanych za pierwsze, drugie i trzecie miejsce w wyścigach (odpowiednio 12 – 9 – 6).
Wielu członków zespołów wyrażało w ostatnich dniach wątpliwości co do potrzeby takich zmian a szczególnie co do trybu ich wprowadzenia. W związku z tym FIA zaproponowała, że jeśli FOTA ma obiekcje co do nowych przepisów, zaczną one obowiązywać dopiero w sezonie 2010. FIA ma oczywiście prawo do dokonywania wszelkich zmian w regulaminach ale Załącznik 5 Międzynarodowego Kodeksu Sportowego jasno określa czas w jakim ma się to odbywać:
199 (c) Zmiany wprowadzone do regulaminów sportowych i wszelkich innych niż określone powyżej w punkcie (b) (dotyczy koncepcji technicznej pojazdu) są ogłaszane co najmniej 20 dni przed datą otwarcia zgłoszeń do danych mistrzostw i najpóźniej 30 października każdego roku. Zmiany te wchodzą w życie z dniem 1stycznia następnego roku po ich ogłoszeniu, oprócz zmian, które FIA uzna za mogące mieć istotny wpływ na koncepcję techniczną pojazdu i/lub na równowagę osiągów pomiędzy samochodami. Zmiany takie wejdą w życie wcześniej niż 1 stycznia drugiego roku po ich ogłoszeniu.
d) Terminy krótsze niż wymienione w punktach b) i c) mogą być zastosowane pod warunkiem uzyskania jednomyślnej zgody wszystkich zawodników przepisowo zgłoszonych do danych mistrzostw lub serii.
Mark Webber, Red Bull przed wyścigiem |
fot. Agnieszka Banaszkiewicz
|
FIA nie uzyskała jednomyślnej zgody zawodników, co więcej wygląda na to, że podejmując 17 marca decyzję złamała obowiązujące przepisy. Miał więc rację Mark Webber, kierowca Red Bull, że nie przejął się podjętą decyzją. Martwi tylko, że reprezentujący Światową Radę Sportów Motorowych nie znają obowiązujących zapisów Kodeksu Sportowego mieszczących się na 50 stronach. Faktem jest, że akurat punkt 199 w obecnym kształcie obowiązuje dopiero od 2007 roku, może więc nie zdążyli przeczytać…
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: