
Extreme E: już za miesiąc zelektryzuje wszystkich off-road’owa rywalizacja
Dziesięć zespołów jest gotowych do rywalizacji. Pierwszy w historii wyścig Extreme E wystartuje już za miesiąc.
Pierwszy wyścig w historii Extreme E, rozegra się 3-4 kwietnia w Arabii Saudyjskiej. I etap wyścigu rozegra się wokół Al-Ula, miasta w oazie około 150 kilometrów na południowy zachód od Tayma i 400 kilometrów na północny zachód od Medyny.
Wybierając trasy w pobliżu obszarów zagrożonych, organizatorzy serii Extreme E mają na celu podniesienie świadomości na temat zmian klimatu wśród fanów sportów motorowych na całym świecie. Chcą także zachęcić polityków, mieszkańców i władze lokalne w tych miejscach do wzmożenia wysiłków na rzecz ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza.
Przeczytaj też: Extreme E startuje już w kwietniu. Gdzie będą się ścigać zawodniczki i zawodnicy?
W pierwszy sezonie serii wyścigów elektrycznych aut off-road’owych wystartuje dziesięć ekip, w tym trzy do obecnego i byłych mistrzów świata Formuły 1, Lewis Hamiltona, Nico Rosberga i Jensona Buttona, którzy założyli odpowiednio X44, Rosberg X Racing i JBXE. Rywalizować z nimi będą ABT CUPRA XE, ACCIONA | Sainz XE Team, Andretti United, Chip Ganassi Racing, Hispano Suiza Xite Energy Team, Team TECHEETAH i Veloce Racing.
Skład kierowców Extreme E skupia mistrzynie i mistrzów różnych dyscyplin sportów motorowych, od samochodów jednomiejscowych po rajdy, rallycross, Dakar i inne serie wyścigowe. Oto pary tegorocznej rywalizacji:
- Mattias Ekström i Claudia Hürtgen (ABT CUPRA XE);
- Carlos Sainz i Laia Sanz (ACCIONA | Sainz XE Team);
- Timmy Hansen i Catie Munnings (Andretti United);
- Kyle LeDuc i Sara Price (Chip Ganassi Racing);
- Oliver Bennett i Christine Giampaoli (Hispano Suiza Xite Energy Team);
- Jenson Button (JBXE);
- Johan Kristoffersson i Molly Taylor (Rosberg X Racing);
- Stéphane Sarrazin i Jamie Chadwick (Veloce Racing);
- Sébastien Loeb i Cristina Gutiérrez (X44).
Przeczytaj też: Zawodniczki Extreme E testują elektryczną terenówkę
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: