
Ekstremalne zawody HERO Challenge 2020 za nami – zobaczcie fotorelację!
Po dwóch dniach intensywnej i widowiskowej rywalizacji w Dąbrowie Górniczej poznaliśmy najlepszych riderów pierwszej odsłony ekstremalnego wyścigu HERO Challenge.
Zawody odbyły się na torze MXDG. Areną zmagań była bardzo zróżnicowana trasa o łącznej długości pętli około 14 km. Na 250 śmiałków czekały m.in.: strome techniczne zjazdy oraz podjazdy, przejazdy „na dziko” przez las, licząca kilkaset metrów sekcja ogromnych głazów, czy szybkie piaszczyste odcinki Cross Country.
Uczestnicy mieli także okazję zmierzyć się po raz pierwszy z zupełnie nową i niezwykle wymagającą sekcją SuperEnduro, która w bezlitosny sposób weryfikowała umiejętności motocyklistów. Podczas dwóch dni ścigania zawodnicy mieli okazję jechać trasę w obu kierunkach, co gwarantowało jeszcze więcej ekstremalnych emocji.
W wyścigu najmocniejszej klasy PRO absolutnie bezkonkurencyjny był Dominik Olszowy, który obejmując prowadzenie podczas prologu utrzymał pozycję lidera do samego końca! Na drugim miejscu podium zawody ukończył Grzegorz Kobielusz. Trzeci był Oskar Kaczmarczyk. W kategorii Expert zwyciężył Kamil Narowski. Tuż za nim na mecie zameldował się Szymon Kuś. Podium uzupełnił Radosław Mrozik. Wygrana w Expert Masters padła łupem Jacka Płonki, który przekroczył metę tuż przed Richaldem Marsalek oraz Maciejem Kuś.
Wśród zawodników Hobby najszybszy był Tomasz Jezierski. Miejsce drugie wywalczył Wojciech Bzdyl, który wyprzedził Tadeusza Wąsińskiego. Klasę Hobby Masters zdominował Piotr Arkit, nie dając żadnych szans rywalom, notując ponad 30-minutową przewagę nad Marcinem Kozłowskim. Na najniższym stopniu podium stanął Tomasz Lipa.
W Hero Challenge udział wzięły także trzy zawodniczki – Paniom gratulujemy odwagi i tego, że trzymały gaz do samego końca, nie raz zaskakując swoją dyspozycją kolegów po fachu! Ostatecznie najszybsza była Małgorzata Zalewska. Druga była Aneta Cichy, a trzecia Kamila Ciołczyk.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: