Ekologiczny super-motocykl
Zapewne za każdym razem gdy odpalasz swój motocykl myślisz o globalnym ociepleniu a gdy przekręcasz manetkę z przerażeniem spoglądasz w niebo, kontrolując czy dziura ozonowa nie przesunęła się znad Antakrtydy.
![]() |
fot. Fuseproject
|
Jeśli stresuje Cię, że Twój motocykl powoduje, iż liściom zapychają się pory, Mission Motor One będzie ucieleśnieniem Twoich marzeń. Jeżeli przeżywasz, że Twoja maszyna płoszy gniazdujące ptactwo, ten supermotocykl o napędzie elektrycznym okaże się dla Ciebie strzałem w dziesiątkę.
Projekt z San Francisco zainicjowała grupa Fuseproject. Wspólnie z amerykańskimi producentami hot-rod’ów postanowili stworzyć produkt.. przyjazny dla środowiska. Zielone eco-idee vs konsumpcyjny tryb życia? Superbikes na służbie ekologów?
![]() |
fot. Fuseproject
|
Znaleźli się tacy, którzy twierdzą że te tematy można ze sobą pogodzić. Yves Behar, wieloktronie nagradzany projektant specjalizujący się we wzornictwie przemysłowym stworzył najszybszy na świecie, napędzany jednostką elektryczną super-motocykl nazwany Mission Motor One. Mimo swojej muskularnej sylwetki zadziwiająco lekko osiąga prędkość 240km/h. Zaprojektowane ostrymi liniami nadwozie wsparte na lekkiej, aluminiowej ramie, skrywa baterie przykryte powłoką o strukturze plastra miodu.
![]() |
fot. Fuseproject
|
Żadnego baku, rur wydechowych, żadnego pulsowania widlastej dwójki czy skowytu rzędowego czterocylindrowca. Żal z powodu utraty niepowtarzalnego akompaniamentu gangu wydechu ma ukoić informacja, że taka maszyna zostawia w powłoce ozonowej dziureczkę najwyżej wielkości zapalniczki? Czy ktoś policzył ile dwutlenku węgla wyprodukuje elektrownia dostarczająca prąd do zasilenia tego cudeńka?
Nie ma wątpliwości, że z punktu widzenia ekologii ten super-motocykl grupy Fuseproject zostawia daleko w tyle, napędzanych benzyną „smrodliwych” konkurentów. Projekt Beharta dowodzi, że ekologiczne i nie zanieczyszczające środowiska produkty wcale nie muszą być przeciętne i nieciekawe.
Przychodzi jednak refleksja, ile takich motocykli musiałoby zastąpić jeżdżące maszyny, by zneutralizować zanieczyszczenia powstałe przez jedną, chińską fabryczkę. I jak rozwiązać kwestię niebezpiecznej cichobieżności tego sprzętu? Proponujemy megafon z ulubionymi soundtrackami H-D albo Ducati. Tylko czy o to chodzi w swobodnej jeździe motocyklem?
Żródło:
http://www.ridemission.com
http://www.fuseproject.com/
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Zostaw komentarz: