Dziewczynka bezbłędnie odgaduje marki samochodów! Film

Mała dziewczynka rozpoznająca marki samochodów lepiej niż nie jeden facet? To możliwe.

Rosyjski Internet przyzwyczaił nas już do filmików z tamtejszych dróg – są to głównie nagrania z osobistych samochodowych kamer, w większości przedstawiające mrożące krew w żyłach sytuacje, które mimo wszystko nie są tragiczne w skutkach. Na portalu You Tube obejrzeć można kompilacje ze zdarzeń drogowych, w których widzimy głupotę i nieobliczalność kierowców a także kompletny brak poszanowania dla przepisów ruchu drogowego oraz dla ludzkiego życia i zdrowia. Wsłuchując się w nagrane dźwięki, usłyszymy często pojawiające się rosyjskie przekleństwa.

Rosjanie lubią wrzucać do Internetu swoje małe produkcje. Nie wszystkie jednak dotyczą złego zachowania na drodze. Są i pozytywne nagrania, jak na przykład to, w którym tata z kilkuletnią córeczką spacerują wzdłuż parkingu, a dziewczynka odgaduje marki samochód po ich logach. Imponujące, bo mała zna praktycznie wszystkie i długo się nie zastanawia nad odpowiedzą. A dumny tata każdorazowo chwali dziewczynkę. Film jest niezwykle pozytywny, zabawny a przy okazji pokazuje ciekawe ćwiczenie dla młodych rodziców, którzy chcieliby rozwijać pamięć i koncentrację u swoich pociech w przyjemnej, niewymuszonej formie. Takie samochodowe MEMORY, tylko że rozgrywane w terenie.

 

Komentarze:

Corleone - 30 października 2023

Posiadam J300 Special Edition od początku 2016r. Kupiony jako nowy w salonie, więc już 8 sezonów za mną. Poprzednio użytkowałem przez 4 lata Kymco Downtown 300 a więc dawcę praktycznie całej mechaniki do J300 oraz wcześniej 2 lata Yamahę Majesty 400. Mam więc porównanie zarówno do większej maszyny (Majesty) jak i dawcy organów (Downtown). Po przesiadce z Kymco na Kawę zaskoczyła mnie praca zawieszenia. W tym kontekście japończycy mocno popracowali i znacznie poprawili resorowanie. Na Kymco jadąc po złej nawierzchni lub nie daj boże po kocich łbach wszystko drżało i miało się wrażenie, że zaraz coś odleci od skutera. Jadąc w takich samych warunkach na J300 jest naprawdę bardzo cywilizowanie chociaż skuter i tak jest dość sztywny. Naprawdę czapka z głowy dla inżynierów Kawasaki za to co tu zrobili. Japończycy zaprojektowali od nowa wygląd skutera oraz użyli lepszych plastików do jego wykonania. Poza tym J300 jest tak samo zrywne jak DT300 i na dobrej nawierzchni tak samo się prowadzi. Hamulce to poezja. przy awaryjnym hamowaniu trzeba się bardzo mocno zaprzeć o kierownicę żeby nie wylecieć z siodła. Przez te 8 sezonów zrobiłem prawie 30tys. km w różnych warunkach. Najdalej (dwukrotnie) byłem w Budapeszcie. Przeżyłem bezproblemowo podróż z Budapesztu do Gdańska w ciągu jednego dnia. Poza tym dużo weekendowych wyjazdów po Polsce rzędu 500-800km. W trasie bez problemu można utrzymywać prędkość rzędu 120-130km/h przy średnim spalaniu około 4l. Jadąc spokojnie (jest to trudne) krajówkami i wojewódzkimi można nawet zbliżyć się do 3l. Po roku czasu do J300 założyłem wariator J.Costa. Po jego założeniu w skuter wstępuje nowe życie i ma się wrażenie jakby przybyło 30-40% mocy. Do tego stopnia, że trzeba bardzo uważać z odkręcaniem manetki na wilgotnej lub zabrudzonej nawierzchni (jest ABS ale brak kontroli trakcji). Start ze świateł i nabieranie prędkości do 70-80km/h jest liniowe do odkręcenia manetki. Na pierwszych 40-50m zostają nawet bardzo szybkie moto i wszystkie samochody o mocy poniżej 200-250KM. Wielokrotnie się zastanawiałem nad zmianą ale właśnie 300 jest złotym środkiem pomiędzy bezproblemowym przeciskaniem się po mieście a weekendowymi wyjazdami poza miasto. Niestety niedługo przyjdzie czas pożegnać Kawę ze względu na wiek. Nowsze konstrukcja mają bardziej rozbudowane komputery pokładowe, ledowe światła (w J300 takie są tylne i przednie pozycyjne), kontrolę trakcji. Skutery 500-600cm3 są już do miasta trochę za duże i za ciężkie, więc po głowie chodzi mi Kymco Exciting 400. Rozważam również pozostawienie J300 do miasta a kupienie dodatkowo większego skutera na dłuższe wyjazdy. Przez 8 lat nie miałem żadnych awarii poza dwukrotnym zerwaniem paska na własne życzenie. Zmieniony wariator zdecydowanie bardziej wysila pasek a ten zbliżając się do kresu wytrzymałości daje o tym wyraźnie znać popiskując przez 200-300km. Jeżeli taki odgłos zbagatelizujemy, to trzeba się liczyć z powrotem na lawecie :(, co niestety kosztuje niewiele mniej niż nowy pasek. Gdybym cofnął się w czasie i stanął przez ponownym wyborem, to zdecydowanie ponownie wybrałbym J300. Szkoda, że Kawasaki do chwili obecnej nie zaoferowało nowszego modelu na bazie Downtown 350 lub Xciting 400, bo na pewno ponownie byłby to świetny skuter.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

jak jak byłam młodsza od niej totez wszystkie umiłam. Tutaj były pokazane te podstawowe marki a ja umiełam tekie jak Koenigsegg bugatti itp. pozdro

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Mój 2,5 letni syn na 20 zaparkowanych samochodów rozpoznaję wszystkie marki 😉
Ulubione to Maluszek i Polonez, tylko coraz rzadziej je już widać…
Dzieci są niesamowicie spostrzegawcze i mają olbrzymią pamięć.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze