Dziecko wbiegło prosto pod auto. A potem spróbowało jeszcze raz
Wielu pieszych zupełnie nie dba o własne bezpieczeństwo. Dlaczego się dziwimy, że pojawiają się dzieci, które o bezpieczeństwie wiedzą jeszcze mniej?
Kierowca auta z kamerą nie jechał szczególnie szybko, a do tego uważnie obserwował sytuację na drodze. Tylko dlatego udało mu się w porę zahamować, kiedy jakiś chłopiec wbiegł na przejście na czerwonym świetle. Słysząc ostro hamujący samochód przestraszył się i zatrzymał, ale potem pobiegł dalej.
Według opisu pod nagraniem, przebiegł on przez tory i próbował wbiec pod inne auta. Nie udało mu się tylko dlatego, że zauważyła go piesza oczekująca na przejście, która w ostatniej chwili chwyciła go za ubranie i przerwała jego samobójczy bieg.
My po obejrzeniu tego nagrania mamy tylko jedno pytanie: gdzie są rodzice tego dziecka? Dlaczego nie nauczyli go podstaw bezpiecznego zachowania na drodze i dlaczego pozwalają mu samemu biegać?
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: