Duo-drive, angrip czy klasyczny pas? Najlepsze rozwiązania dla pasażera i kierowcy motocykla
Pasy czy uchwyty mają z założenia ułatwić jazdę zarówno pasażerowi jak i kierowcy jednośladu. Dzięki takim rozwiązaniom pasażer czuje się pewnie oraz przybiera właściwą pozycję, w której czuje się komfortowo i nie "obija się" o kierowcę. Kierowca natomiast, czuje się swobodnie oraz może skupić swoją uwagę na prowadzeniu motocykla. Oczywiście zależnie od wybranej opcji, możemy mówić o zaletach i wadach.
Duo-drive
Duo-drive jest typem mocowania, niejako wymuszającym sportową pozycję na motocyklu. Takie również przeznaczenie wydaje się być najlepszym. Układ mocowania, sposób trzymania przez pasażera, prowokuje idealne połączenie się z kierowcą, kopiowanie jego pozycji, przy jednoczesnym nie osuwaniu się na niego. Jest to ogromna zaleta, w wypadku sportowych maszyn, gdzie wychylanie się pasażera zwłaszcza w przeciwnym kierunku do skrętu nie jest wskazane. Szczególnie, gdy prędkość na liczniku mocno mija się z przepisową. Duo-drive z pewnością spowoduje odciążeniem dla kierowcy, ale co ważniejsze pasażer będzie czuł się pewnie dzięki trzymaniu uchwytu pełną dłonią.
Co więcej, wyeliminowany zostaje automatycznie ból nadgarstków towarzyszący każdej osobie zajmujące tylne miejsce jednośladu. Uchwyt mocowany jest na baku, montaż nie jest szczególnie uciążliwy i czasochłonny. Wadą tego rozwiązania, jest brak możliwości jednoczesnego użycia tankbaga. Duo-drive jednak nie cieszy się popularnością wśród posiadaczy sportowych jednośladów. Cena zależna od modelu motocykla waha się od około 500 złotych do 930 złotych.
Angrip
Produkt wart jest zainteresowania choćby ze względu na swoje pochodzenie. Zaprojektowany przez Polaka uchwyt, przemyślany został pod każdym względem. Materiały, z których jest wykonany gwarantują jego niezawodność. Jest przeznaczony do motocykli sportowych, choć w ofercie na rynku znajdziemy angrip do ponad 80 modeli motocykli (głównie najpopularniejszych marek Yamaha, Suzuki, Honda, Kawasaki).
Producent angripu informuje o możliwości zamówienia mocowania do motocykli niewymienionych w głównej ofercie. W stosunku do duo-drive, angrip wydaje się posiadać wygodniejszy dla pasażera kształt, pozwalający na lepsze jego chwycenie. Kształt ma również znaczenie dla kierowcy, ponieważ zachowuje linię baku, dzięki czemu nie będzie wpływał negatywnie na bezpieczeństwo kierowcy. Montaż uchwytu trwa 5 minut, a wszystkie niezbędne do niego elementy otrzymamy w zestawie.
Cena podstawowa za angrip w kolorze czarnym to 399 złotych. Na życzenie klienta, może przybrać barwy motocykla – taka usługa jest dodatkowo płatna 50 złotych.
Pas z uchwytami
To rozwiązanie budzi pewne obawy – czy jest jednak złe? Nie. Wprawdzie pas „zamontowany jest na kierowcy”, a nie stałym elemencie motocykla, jednak nie powoduje wrażenia dyskomfortu czy niewygody. Dzięki swojej prostej konstrukcji, nie pozostawia wątpliwości jak go używać.
Jest idealnym rozwiązaniem dla podróżujących z dzieckiem, które najchętniej trzyma się właśnie rodzica, czując się tym samym bezpiecznie. W różnych wariantach pasy posiadają dwa lub cztery, dodatkowo wzmocnione uchwyty, zatem nie musimy obawiać się uszkodzeń materiału. Są również regulowane w pasie i dostępne w różnych rozmiarach oraz wzorach. Aby nasza pociecha traktowała pas, jako coś specjalnego, warto zabrać ją ze sobą do sklepu, pozwolić wcześniej zapoznać się z pasem, a nawet ozdobić go naszywką czy innym materiałem, który będzie zachęcał do stosowania pasa i czynił go wyjątkowym. Na szczęście jest to produkt na tyle popularny, że nie ma większych problemów z jego dostępnością. Mają je w ofercie sklepy internetowe i stacjonarne; przykładowo pas nerkowy Held Contigo kosztuje 126 złotych, a Oxford Rider Grips 129 złotych.
Warto pamiętać jednak, że żaden cudowny wynalazek nie zastąpi dobrego przygotowania do jazdy we dwoje. Oto kilka podstawowych zagadnień.
- Zadbaj o odpowiedni strój dla pasażera. Skoro zdecydowałeś się kogoś przewieźć, to znaczy, że masz już duże doświadczenie i wiedzę na temat jazdy, jak i doboru właściwego ubioru dla pasażera.
- Wyjaśnij pasażerowi, czego powinien się spodziewać podczas jazdy, co może, a czego nie powinien robić. Spróbuj przypomnieć sobie, co wzbudziło Twój niepokój, kiedy sam byłeś pasażerem. Omów jak należy postępować podczas pokonywania zakrętów, hamowania czy zatrzymania. Klasycznym, popełnianym przez pasażerów błędem podczas składania się w zakręcie, jest wychylanie się w przeciwną stronę. Uczul pasażera, by podczas jazdy naśladował Twoje ruchy.
- Nie stawiaj motocykla na gumę przy pierwszej nadarzającej się okazji. Jedź ostrożnie i spokojnie na tyle, by pasażer mógł oswoić się z tym, co się dzieje. Nie przyspieszaj gwałtownie, by niespodziewanie nie „wysadzić” pasażera wcześniej niż planowałeś.
- Przećwicz hamowanie, Twój motocykl zachowa się teraz zupełnie inaczej, tak jak się tego być może nie spodziewasz. Dodatkowy ciężar robi swoje, hamowanie należy rozpocząć znacznie wcześniej, niż jesteś przyzwyczajony. Możesz za to, z racji obciążenia tylnego koła, odważniej użyć tylnego hamulca.
- Jeśli nie masz jeszcze mocowania opisanego powyżej, poproś pasażera by trzymał się tylko Ciebie. Każde inne rozwiązanie, takie jak chwytanie różnych elementów motocykla, służących głównie do mocowania bagażu, może skończyć się odchylaniem pasażera do tyłu i złymi tego konsekwencjami.
Dowiedz się też, jak jeździć z pasażerem na motocyklu.
Osobną kwestią jest przewożenie dzieci, gdzie ponad techniką jazdy istnieją regulujące przepisy. O przewożeniu dziecka na motocyklu przeczytasz tu.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Nowa Skoda Kylaq – czeski SUV na rynek Indii
Karoq, Kodiaq, Enyaq, Kamiq a teraz – Skoda Kylaq. Czeska marka zaprezentowała właśnie małego SUV-a przeznaczonego w tylko i wyłącznie na rynek indyjski. Jest to pierwszy samochód Skody w segmencie ,,Sub-4 meter SUV”. -
Europejska premiera Suzuki e-Vitara
-
Ford Ranger – idealny wóz strażacki
-
2-milionowy Mercedes trafi do Polski. Jest to elektryczny SUV
-
Najbardziej srebrna Honda Civic na 25 lecie hybryd w Europie
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Dużo jeżdżę z plecakiem. Wypróbowałem i pas i an-grip
angrip jest rewelacyjny nie czujesz że masz pasażera. jak jest pas to pasażer miota tobą bardziej niż bez pasa
Koniecznie An-grip! I to polski produkt podobno!
Duodrive nawet bym nie chciał testowac, wygląda mega niebezpiecznie.
Anonymous - 5 marca 2021
znajomy ma angripa, podobno bardzo wygodny, tego duo za darmo bym nie chciał, nie wygląda zachęcająco…
Anonymous - 5 marca 2021
trzeba mieć homologację na to ?
Anonymous - 5 marca 2021
trzeba mieć homologację na to ?
Anonymous - 5 marca 2021
trzeba mieć homologację na to ?
Anonymous - 5 marca 2021
angrip-jest mega! jeździłem kiedyś z takimi pasami to masakra pasażer mną miotał jak szatan 🙁 z angrip jest mega !