Driftująca Japonka – Sumika Kubokawa. Filmy
Polska ma Karolinę Pilarczyk, a Japonia, 27-letnią Sumikę Kubokawę, dla której jazda poślizgami jest obecnie całym życiem. Przeczytaj o zawodniczce, której na początku nie podobał się drifting, ani samochód, którym przyszło jej się uczyć tej dyscypliny.
Sumika – jak więkoszość kobiet uzależnionych od jazdy samochodem, zawsze lubiła jeździć dynamicznie. W wieku 19 lat jej przyjaciel pokazał jej, co to jest drifting – wówczas ujeżdżał Nissana Skyline R32. Kubokawa była całkowicie zaskoczona; to właśnie wtedy pomyślała, że to co robi jej przyjaciel z samochodem, jest głupie. Pewnego razu jednak sama spróbowała jazdy w poślizgu i złapała bakcyla. Szybko postanowiła kupić idealnego do driftu Nissana 180sx. Na początku nie przypadł jej wyjątkowo do gustu, ale po kilku przejażdżkach i treningach szybko się w nim zakochała. Od tego czasu nie jeździ niczym innym tylko 180-tkami – do dziś miała ich 7 sztuk, każdy poprzedni został rozbity!
Sumika Kubokawa |
![]() |
fot. materiały zawodniczki
|
Swoje pierwsze kilometry wyjeżdżała nie znając nikogo z branży, ale dokładnie wiedziała jaki ma cel – po prostu chciała być coraz lepszym kierowcą driftingowym. Prosiła swoich przyjaciół, którzy w tamtym czasie byli lepsi od niej, o pomoc – efekt nauki był zaskakujący. Sumika w wieku 21 lat zaczęła z powodzeniem i niesamowitą perfekcją driftować na ulicach – chwaliła się, że lubi wąskie drogi „bez możliwości ucieczki”. Jednak nielegalne i niebezpieczne jazdy po drogach publicznych są na całym świecie karane, więc Kubokawa została złapana. Na szczęście musiała zaprzestać praktyk niezgodnych z prawem i dziś pracuje na etacie w firmie związanej z branża wyścigową. Najprzyjemniejsze jest to, że do jej obowiązków należy m.in. poprawianie swoich umiejętności jako kierowcy wyścigowego. Jej marzeniem jest stać się najszybszą kobietą kierowcą. Zawodniczka jest członkiem teamu Orange, jednego z najmocniejszych zespołów w D1 Grand Prix Series.
Sumiko nie pracuje sama nad swoim samochodem, ale lubi wiedzieć, jakie przeszedł modyfikacje. Jest skromna, wesoła i zmotywowana. Najzabawniejsze jest jednak jej hobby: lubi oglądać książki kucharskie i wyobrażać sobie jedzenie.
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Zostaw komentarz: