Driftingowy duet pobił rekord Guinessa
Każdego roku w Księdze Rekordów Guinessa pojawia się coraz więcej nietypowych wyczynów. Tym razem dwóch specjalistów od driftingu postanowiło zostawić po sobie ślad na asfalcie. Oczywiście w celach charytatywnych.
Saudyjski dealer Forda, Al Jazirah Vehicles Agencies, postanowił zatrudnić do tego wyczynu dwóch specjalistów w dziedzinie driftowania. Abdulhadi Al-Qahtani oraz Muath Al-Essa wsiedli do Mustangów RTR-D i postanowili spalić trochę gumy.
Cel był szczytny, ponieważ ich zadaniem było wyrysowanie przy pomocy ogumienia logotypu-wstążki organizacji zajmującej się zwalczaniem raka piersi. W tym celu oba samochody zostały wyposażone w specjalne opony, z których dym miał różowy kolor.
Po 45 minutach ciągłego upalania i kilkukrotnej zmianie ogumienia wyrysowali na powierzchni 883,90 mkw. Logo organizacji. Tym samym jest to największy na świecie ślad po ogumieniu, co pozwoliło uzyskać wpis w Księdze Rekordów Guinessa.
Zobaczcie jak w wielkim skrócie wyglądała cała akcja.
Najnowsze
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
Azjatyckie marki samochodowe zalewają Europę, a Polska nie jest wyjątkiem. Czy jednak klienci są gotowi na chińską motoryzację? I czy sami Chińczycy nie przesadzają z ofensywą nowości? -
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
-
Peugeot 5008 GT Hybrid – TEST. Rodzina może się zdziwić
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Porsche Polska w Warszawie – nowa siedziba właśnie rozpoczyna działalność
Zostaw komentarz: