
DeLorean powraca! Teraz już (prawie) na pewno
To będzie prawdziwy powrót z przeszłości - przedsiębiorstwo DMC potwierdziło, że jest gotowe na produkcję uwspółcześnionej wersji kultowego samochodu. Trzeba tylko poczekać na wprowadzenie odpowiednich regulacji w Stanach Zjednoczonych, które na to pozwolą.
Współczesna wersja DeLoreana miała wejść do sprzedaży już w 2016 roku, ale na przeszkodził w tym zastój we wprowadzeniu nowych przepisów. Regulacje te dotyczą małoseryjnych producentów oraz tworzenia replik samochodów. Według Jamesa Espey’a, wiceprezydenta DeLorean Motor Company, proces legislacyjny może potrwać jeszcze nawet sześć miesięcy.
Obiecuje jednak, że warto czekać, ponieważ uwspółcześniona wersja ma być spełnieniem marzeń każdego fana DeLoreana. DMC-12 był jedynym modelem firmy i przetrwał na rynku jedynie od 1981 do 1983 roku. Powstało mniej niż 9000 egzemplarzy, a popularność auto zaczęło zdobywać dopiero w 1985 roku po premierze filmu „Powrót do przyszłości”. Dzięki tej popularnej serii DeLorean zdobył status kultowego i prawdopodobnie dlatego szacuje się, że do dzisiaj zachowało się około 6500 egzemplarzy.
Obecna firma DMC (przedsiębiorstwo założone w 1995 roku, które przejęło prawa do marki) zajmuje się właśnie naprawami i restaurowaniem tych modeli. Espey chwali się, że mają na stanie około 3,5 mln części do DeLoreana i dysponują 96,7 procentami wszystkich elementów użytych do produkcji tego auta. Mamy więc do czynienia z prawdziwymi profesjonalistami w kwestii budowy kultowego modelu.
Jego współczesna wersja ma wyglądać niemal identycznie co oryginał, a największą zmianą będą współczesne światła. Wnętrze także zostanie zachowane, ale nie w stu procentach. DMC przewiduje, że klienci nie będą kupowali tego auta jako ciekawostki, tylko żeby codziennie z niego korzystać. Dlatego dostępne będą współczesne multimedia z nawigacją, dobrym nagłośnieniem i możliwością integracji smartfona.
Miłośnikom „Powrotu do przyszłości” DeLorean kojarzy się z zawrotnym przyspieszeniem i to coupe z podnoszonymi do góry drzwiami faktycznie na takie wygląda. Prawda jest zupełnie inna – oryginalny model napędzany był silnikiem V6 2,8 l o mocy zaledwie 132 KM. Przyspieszenie do 100 km/h (z automatyczną skrzynią) trwało 11 s, a prędkość maksymalna wynosiła 175 km/h (choć niektóre źródła podają nieco lepsze wartości). Nowy DeLorean ma mieć silnik o mocy 350 KM, co pozwoli mu wreszcie jeździć tak szybko, jak wygląda.
W parze ze znacznie lepszymi osiągami ma iść współczesne zawieszenie, układ kierowniczy oraz hamulce. Samochód będzie miał też ABS oraz system kontroli trakcji. To duży przeskok w stosunku do oryginału, który nie dysponował nawet wspomaganiem kierownicy. Nowy DeLorean będzie wyposażony nie gorzej od współczesnych samochodów i ma być równie przyjazny w codziennym użytkowaniu.
Nie mamy wątpliwości co do dużego zainteresowania nowoczesną wersją tego kultowego modelu. Problemem w realizacji marzenia posiadania własnego DeLoreana może okazać się nie tylko cena, ale i bardzo ograniczona produkcja. Nowe prawo będzie pozwalało na zbudowanie 325 pojazdów rocznie, ale Espey przewiduje, że na początku będzie to jedno auto na dwa tygodnie. Firma nie przyjmuje jeszcze zamówień.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: