Czy rewolucyjny, polski wynalazek stanie się alternatywą dla samochodowych fotelików dla dzieci?

Rynek fotelików samochodowych jest wart nawet kilkanaście miliardów USD rocznie. Potężne międzynarodowe korporacje wpływają na Komisję Europejską i Regulamin ECE 44-04, na mocy którego są przyznawane homologacje, i już wyeliminowały możliwość pojawienia się w przyszłości jakichkolwiek innowacyjnych rozwiązań innych (i bezpieczniejszych) niż tradycyjny fotelik samochodowy. To rodzi pytanie, czy dla producentów fotelików samochodowych naprawdę najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci?

Dlaczego zapis w ECE 44-04 jest taki ważny?
W Unii Europejskiej każde urządzenie przytrzymujące, czyli foteliki, boostery potocznie zwane „podstawkami” czy adaptery do pasów, podlegają regulaminowi ECE 44-04 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. Każde takie urządzenie, by uzyskać homologację, czyli dopuszczenie do użytkowania, musi przejść te same testy dynamiczne, zgodnie z dyrektywami regulaminu. Dzięki temu łatwo porównać, w jakim stopniu dane urządzenie chroni dziecko w razie wypadku samochodowego. Podczas testów rejestrowane są parametry: siły w odcinku szyjnym manekina, momenty w odcinku szyjnym manekina, przyspieszenie torsu manekina, przemieszczenie torsu manekina, ciśnienie dla lewej i prawej części obszaru brzusznego, przyspieszenie wózka badawczego. 

Polski, rewolucyjny wynalazek
Smart Kid Belt to polski, innowacyjny wynalazek, który bardzo dobrze przeszedł wszystkie testy wymagane regulaminem ECE 44-04 oraz testy przeprowadzone przy zastosowaniu najnowocześniejszej generacji manekinów, zgodnie z wymogami nowego regulaminu nr 129 (iSize) EKG ONZ, który wejdzie w życie dopiero w 2023 roku. Produkt uzyskał homologacje i certyfikaty bezpieczeństwa, na mocy których może być używany jako alternatywa dla fotelików samochodowych do przewozu dzieci o wadze od 15 kg. Pozytywnie przeszedł także testy na potrzeby regulaminu Federal Motor Vehicle Safety Standards (FMVSS 213) w USA.

Zalety Smart Kid Belt docenia coraz więcej użytkowników na świecie – polski produkt jest już sprzedawany w ponad 25 krajach, m.in. w USA, Kanadzie, Japonii, Tajlandii, Tajwanie, Singapurze, Korei Płd i w wielu państwach UE. Dla potentatów branży fotelików samochodowych stanowi realną konkurencję, ponieważ jest nie tylko tańszy, praktyczniejszy i poręczniejszy, ale przede wszystkim bardziej bezpieczny. Z porównania testów dynamicznych wg regulaminu R129 wynika, że w pięciu na sześć parametrów bezpieczeństwa wynik Smart Kid Belt jest lepszy (czyli niższy) niż certyfikowanych fotelików i podstawek. 

Regulamin ECE 44-04 jest opracowany przez Światowe Forum ds. Harmonizacji Przepisów Dotyczących Konstrukcji Pojazdów Samochodowych WP29 przy Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ (EKG ONZ). Wszystkie zmiany w regulaminie wypracowywane są w grupie roboczej Global Road Safety Partnership (GRSP), której członkami są państwa z porozumienia z 1958 roku. W pracach GRSP, oprócz sygnatariuszy, biorą udział także organizacje konsumenckie ANEC, Consumentebond oraz przedstawiciele CLEPA (European Association of Automotive Suppliers), a jednym z ich celów działania jest wspieranie UE i ONZ w zakresie kształtowania legislacji mających wpływ na biznes motoryzacyjny. Członkami CLEPA są czołowi producenci fotelików samochodowych, m.in. Britax Romer, Dorell (Maxi Cosi), Newell Brands (GRACO), Cybex, Joyson Safety Systems (Takata). Biorą czynny udział w posiedzeniach GRSP i choć oficjalnie bez prawa głosu w kwestii przyjmowania poprawek do Regulaminu ECE-44, to w praktyce mają ogromny wpływ na ich kształt

Pierwsza próba zablokowania adapterów do pasów i Smart Kid Belt miała miejsce w czerwcu 2016 roku, gdy Rosjanie zaproponowali wprowadzenie poprawki nr 11 do regulaminu ECE 44-04. Bez jakichkolwiek analiz zostało dodane zdanie blokujące możliwość homologacji urządzeń alternatywnych, takich jak np. Smart Kid Belt.  Poprawka została jednak wprowadzona zbyt późno i w przypadku Smart Kid Belt nie miała mocy sprawczej, ponieważ polski produkt uzyskał homologację na podstawie poprawki nr 10. Natomiast lobbyści doprowadzili do tego, by wyeliminować w przyszłości możliwość pojawienia się na rynku jakichkolwiek innych innowacyjnych rozwiązań, nie będących fotelikiem.

Kolejna próba pozbycia się konkurencji nastąpiła w grudniu 2019 roku. Podczas prac grupy roboczej w KE została zaproponowana i przy jednym głosie sprzeciwu (Polski) przegłosowana absurdalna poprawka nr 18, która pozwalała ignorować wyniki testów dynamicznych przeprowadzonych według regulaminu ECE 44-04! Celem było doprowadzenie do zablokowania sprzedaży wszelkich urządzeń przytrzymujących nie będących fotelikami samochodowymi, włącznie z tymi, które już zgodnie z prawem KE ONZ uzyskały homologację. Treść poprawki brzmiała: „1.2. This Regulation explicitly forbids child restraint systems in the form of belt guides and other sitting devices that are dangerous and can harm children in the event of a vehicle collision, irrespective of any test results obtained in accordance with paragraph 8.” 

W dalszej części poprawki został zastosowany kolejny zabieg: upoważnienie państw sygnatariuszy do zakazu wprowadzenia do obrotu adapterów do pasów, w tym także Smart Kid Belt, by wobec braku prawnej możliwości cofnięcia homologacji, można było to ominąć po prostu zakazem sprzedaży. 
Po kilku miesiącach Komisja Europejska wycofała się z wprowadzenia poprawki w całości. Jednak w maju 2020 roku organizacja konsumencka ANEC przygotowała dokument, w którym nawołuje członków, w tym przedstawicieli międzynarodowych korporacji do przyjęcia po raz kolejny skandalicznej poprawki nr 18.

W 2023 roku wchodzi w życie nowy, zaawansowany regulamin EKG ONZ R129/i-Size, który nakazuje wykorzystywanie w testach dynamicznych manekinów serii Q, z których można odczytać wiele parametrów, jak np. siła szyja/głowa (Upper Neck Force). Smart Kid Belt i foteliki dla najmniejszych dzieci tzw. RWF mają bardzo dobre wyniki w badaniach tego parametru, lecz niestety nie stanowi on części nowego regulaminu R129/i-Size, wobec czego kwestia ochrony szyi dziecka podczas wypadku samochodowego nie będzie brana pod uwagę. Nasuwa to pytanie, jakie są prawdziwe motywacje ONZ, Komisji Europejskiej i międzynarodowych korporacji produkujących foteliki samochodowe? Czy naprawdę chodzi tu o dbałość o bezpieczeństwo dzieci?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze