Czy motocykliści mogą jechać obok siebie jednym pasem?
Motocykle budzą sporo emocji, zarówno wśród fanów dwóch kółek, jak również ich przeciwników. Ci drudzy często mają pretensje o manewry, jakie wykonują motocykliści, które często są traktowane jako przejaw cwaniactwa i łamanie przepisów. Jaka jednak jest prawda? Czy na przykład dwóch motocyklistów może jechać koło siebie jednym pasem?
Jazda motocyklem to frajda sama w sobie i nieporównywalny z samochodami stopień zaangażowania w prowadzenie i obcowania z otoczeniem. W przypadku wielu maszyn dochodzą do tego jeszcze fantastyczne osiągi, tylko wzmacniające te emocje.
Motocykl to także bardzo praktyczny środek transportu w zatłoczonym mieście. Niestety część motocyklistów naciąga przywileje, jakie przepisy dają jednośladom, a niektórzy kierowcy samochodów patrzą wilkiem na każdego ridera, który wykonuje jakikolwiek manewr, niedostępny dla pojazdów wielośladowych.
Czy motocykliści mogą jechać obok siebie jednym pasem?
To jedna z kontrowersyjnych kwestii. Czy motocykliści mogą jechać obok siebie? Przepisy w tej kwestii wydają się być mało pomocne, ponieważ znajdziemy w nich jedynie definicję pasa ruchu (art. 2, ust. 7 Prawa o ruchu drogowym):
Pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi.
Wynika z niego, że jeśli pas drogi jest na tyle szeroki, żeby ustawiły się obok niego dwa samochody, to mamy do czynienia z dwoma niewyznaczonymi pasami ruchu. Wtedy pojazdy mogą jechać obok siebie. Nie ma jednak słowa o tym, że jeśli spotkają się dwa jednoślady, to dla nich można jeszcze bardziej podzielić pasy ruchu.
Kierowcy masowo tracą prawa jazdy. Wszystko przez ignorowanie znaku D-42
Kiedy dwa pojazdy nie mogą jechać obok siebie jednym pasem?
Z drugiej strony żaden przepis nie zakazuje poruszania się tym samym pasem dwóch pojazdów, jeśli tylko zmieszczą się obok siebie. Ściślej rzecz ujmując – jeśli zmieszczą się dwa pojazdy wielośladowe, to znaczy, że nie jest to jeden pas lecz dwa. Z kolei rowerzyści mogą jechać obok siebie tylko wtedy, gdy nie utrudniają poruszania się innym uczestnikom ruchu. Motocyklistów podobne ograniczenia nie obejmują, więc wynika z tego, że mogą jechać obok siebie jednym pasem.
Czy kliku motocyklistów może jechać obok siebie jednym pasem?
Mówiąc o jadących obok siebie motocyklistach, zwykle myślimy o dwójce znajomych, która wybrała się na przejażdżkę. Ale co w sytuacji, kiedy motocyklistów jest więcej? Czy na przykład trzech riderów może zatrzymać się obok siebie na jednym pasie na czerwonym świetle? Przepisy nic o tym nie mówią, więc jeśli pas jest na tyle szeroki, to tak.
Pamiętajmy jednak, że podróżując w więcej osób, możemy utworzyć już kolumnę motocykli. A do niej odnoszą się konkretne przepisy (art. 32 Kodeksu drogowego):
1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać: samochodów osobowych, motorowerów lub motocykli – 10
2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500 m dla kolumn pojazdów samochodowych oraz 200 m dla kolumn pozostałych pojazdów.
3. (uchylony)
4. Jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego.
Tutaj także nie ma słowa o poruszaniu się obok siebie, więc należy stosować się jedynie do ogólnych przepisów. Zachowywaniu bezpiecznej odległości, odpowiedniej ostrożności oraz pamiętaniu o tym, aby nie najeżdżać na ciągłe linie.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: