
Czy auta elektryczne są równie bezpieczne, co spalinowe?
Sprzedaż samochodów elektrycznych zaczyna powoli rosnąć, a na rynku pojawia się coraz więcej modeli, które mogą stanowić realną alternatywę dla aut spalinowych. Niektórzy kierowcy zgłaszają jednak pewne obawy co do bezpieczeństwa osób podróżujących samochodem na prąd.
Najbardziej typowe obawy co do aut elektrycznych, to ryzyko porażenia prądem oraz zapalenia się baterii. Faktycznie, uszkodzone ogniwa mogą doprowadzić do pożaru, ale przecież benzyna również się pali. Samochody nie wybuchają tak łatwo jak na filmach, ale oba rodzaje paliwa niosą ze sobą (niewielkie) ryzyko pojawienia się płomieni, a eksperci twierdzą, że w przypadku aut elektrycznych jest ono nieco mniejsze. „Kopnięcia” prądem powinniśmy się obawiać jeszcze mniej.
Za najlepszy miernik bezpieczeństwa samochodu zwykło się uważać crash testy, które przechodzą wszystkie nowe modele. Ale czy aby na pewno? Niedawno amerykańska organizacja IIHS sprawdziła Audi e-tron i przyznała mu najwyższą ocenę. To dobra wiadomość, ale nadal nie sprawdziła Jaguara I-Pace’a, a nawet Tesli Model X, produkowanej od 2015 roku! Pojawia się pytanie dlaczego?
Europejczycy są w trochę lepszej sytuacji. Na stronie Euro NCAP znajdziemy informacje na temat crash testu Audi e-trona, Jaguara I-Pace’a, czy Nissana Leafa. Wszystkie te modele otrzymały maksymalną ocenę pięciu gwiazdek, podobnie jak Tesla Model S i Model 3. Brakuje Modelu X co jest zastanawiające. Zwrócić można też uwagę na to, że testom nie są poddawane elektryczne wersje aut dostępnych w wersjach spalinowych, jak Volkswagen e-Golf czy Hyundai Kona electric. Otwarte pozostaje więc pytanie czy ich wyższa masa własna nie wpływa niekorzystnie na wynik crash testu?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Kopniecie prądem w elektrykach to jakas bajka… troche nawet jakby autorstwa mojego syna w wieku przedszkolnym ;p samo ładowaniem na greenway’u jest dziecinnie proste i bezpieczne na najwyższym poziomie. Mały sam ogarnia juz w tej chwili proces ładowania na stacji