Ewa Kania

Czarne skrzynki w samochodach już działają i to nie od dziś! Co zapisują i czy można dostać przez nie mandat?

Nikt nie lubi inwigilacji, nawet jeśli nie ma niczego na sumieniu. Tymczasem samochody od dłuższego czasu wyposażane są w tak zwane czarne skrzynki, których zadaniem jest rejestrowanie szeregu parametrów jazdy w tym także prędkości z jaką się poruszamy. Kto i w jakich okolicznościach może uzyskać dostęp do tych danych?

Spis treści

Czarne skrzynki w samochodach – w jakich modelach je znajdziemy?

Obowiązek stosowania czarnych skrzynek został wprowadzony 6 lipca 2022 roku. Jest to wymóg nałożony przez Unię Europejską i dotyczy wszystkich nowo homologowanych pojazdów. Znajdziemy ją więc tylko w zupełnie nowych modelach lub takich, które niedawno zostały zmodernizowane.

Obecnie „problem” dotyczy więc tylko pewnej części osób, które w ostatnim czasie kupiły nowy samochód. Będzie się to jednak coraz szybciej zmieniać – wszystkie wprowadzane modele na rynek będą już miały zainstalowaną czarną skrzynkę i niedługo pierwsze takie samochody zaczną się też pojawiać na rynku wtórnym.

Jakie informacje zapisuje czarna skrzynka w samochodzie?

Czarna skrzynka przez cały czas monitoruje szereg parametrów związanych z bezpieczeństwem i prowadzeniem samochodu. Są to między innymi:

  • prędkość z jaką się poruszamy
  • położenie pedału przyspieszenia
  • położenie pedału hamulca
  • działanie ABS-u i ESP
  • skręt kierownicy (manewry)
  • przechył auta
  • ciśnienie w oponach
  • stopień otwarcia przepustnicy
  • prędkość wzdłużna i poprzeczna podczas wypadku
  • zapięcie pasów bezpieczeństwa
  • prędkość obrotowa silnika
  • stan poduszek powietrznych

Kto i do czego może wykorzystać zapis z czarnej skrzynki w samochodzie?

Osoby, które obawiają się o swoją prywatność, możemy uspokoić, że pomimo postępującej nowoczesności i coraz częstszego połączenia samochodów z siecią, czarne skrzynki nie są połączone z internetem i nie wysyłają nigdzie rejestrowanych parametrów.

Niezawodny sposób na uniknięcie mandatu z fotoradaru? Sąd oficjalnie go zatwierdził

Nie mają także obszernej pamięci, do której może zaglądnąć policjant podczas kontroli, zainteresowany naszym ostatnim stylem jazdy. Trwały zapis następuje tylko w jednym momencie.

Jeśli wykryta zostanie kolizja lub wypadek, czarna skrzynka (zwana fachowo EDR, czyli „Event Data Recorder”) zapisuje dane z 5 sekund przed wypadkiem. Do takich informacji dotrzeć może na przykład biegły sądowy, co pomoże mu w ustaleniu faktycznego przebiegu wypadku. To, przynajmniej obecnie, to jedyna funkcja czarnych skrzynek w samochodach.

Czy przez czarną skrzynkę w samochodzie można dostać mandat?

Odpowiedź na to pytanie brzmi… owszem, można dostać mandat przez czarną skrzynkę w samochodzie. Nie podczas zwykłej kontroli drogowej oczywiście. Ale jeśli dojdzie na przykład do kolizji, w której nie uda się uzgodnić wspólnej wersji co do przebiegu wydarzeń, sprawa trafi do sądu.

Tam biegły sądowy może już odwołać się do zapisu z czarnej skrzynki, która stanowić będzie twardy dowód. Jeśli okaże się, że w momencie zderzenia przekroczyliśmy prędkość, albo wbrew wcześniejszym zeznaniom wcale nie hamowaliśmy, aby uniknąć zderzenia, takie informacje z czarnej skrzynki mogą nas pogrążyć.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze