Co tam Bugatti, chodźmy na piwo – film
Wyobraź sobie, że siedzisz za kierownicą Bugatti T13 z 1924 roku. Z przejęcia aż wstrzymujesz oddech, bo to jednak nie byle co. I teraz wyobraź sobie, że wypadasz z trasy i rozbijasz auto na kawałki. Co robisz?
W pierwszym rzędzie zapewne sprawdzasz, czy nie doznałaś urazów i czy wszystko z tobą w porządku – to całkiem zrozumiałe. Niemniej kiedy już wygrzebiesz się z samochodu, jaka będzie następna reakcja? Prawdopodobnie zaczniesz załamywać ręce, rwać włosy z głowy i może nawet uronisz kilka łez nad katastrofą samochodu wartego ćwierć miliona funtów?
Tymczasem 56-letni Edmund Burgess, któremu taka niemiła przygoda się przytrafiła podczas wyścigu na Prescott Speed Hill Climb w Gloucestershire, wstał, otrzepał się, stwierdził, że nic mu się nie stało i, jak donosi „Huffingtonpost”… poszedł na piwo.
Angielska flegma żyje i ma się dobrze!
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: