„Co może pójść nie tak?” Najnowsza książka Jeremy’ego Clarksona
"Co może pójść nie tak?" to najnowsza książka Jeremy’ego Clarksona, która jest już w księgarniach. Zanim ją kupisz możesz przeczytać bezpłatnie trzy ze 122 felietonów, które znalazły się w najnowszej publikacji mistrza niepoprawnego humoru!
Co może pójść nie tak? to najnowsza książka Jeremy’ego Clarksona, najsłynniejszego dziennikarza motoryzacyjnego i autora bestsellerowego cyklu Świat według Clarksona.
Tym razem Clarkson pisze o samochodach, a tego chyba nikt nie potrafi robić lepiej. Podczas gdy większość kolegów z branży koncentruje się na osiągach, komforcie i cenie opisywanych aut, Jeremy skupia się na ważniejszych kwestiach: inwazji na Francję, faunie i florze Australii oraz niechęci do częstowania swoich gości ginem z tonikiem. Clarkson dobitnie wyjaśnia, dlaczego Dania to najlepsze miejsce na świecie oraz co zaślepki w desce rozdzielczej mówią o naszym statusie społecznym. Uzbrojony jedynie w ciekawość, entuzjazm i parę porządnych dżinsów, nie bacząc na przepisy BHP i nie troszcząc się o normy poprawności politycznej, Jeremy brawurowo przemierza świat w poszukiwaniu odpowiedzi na zagwozdki i problemy codzienności.
Jeremy Clarkson tydzień temu bawił polską publiczność na Stadionie Narodowym w Warszawie podczas Clarkson Hammond May Live. W trakcie spektaklu Jeremy wspomniał o swoim nowym programie na platformie Amazon i zaznaczył, że czekając na premierę tej produkcji, warto sięgnąć po jego najnowszą książkę – „Co może pójść nie tak?”. Hammond i May rzecz jasna nie powstrzymali się od żartów o książkach Jeremy’ego i polskich hydraulikach, ale najważniejsze było to, że Clarkson rzeczywiście miał dobre powody, by powiedzieć o swojej nowej książce – zobaczył jej gotowy egzemplarz, i to dosłownie na pięć minut przed rozpoczęciem swojego show na żywo.
Wiąże się z tym zabawna historia. Ekipa wydawnictwa Insignis miała okazję zobaczyć się z Jeremym Clarksonem tuż przed imprezą.
„Wpadliśmy do pokoju Clarksona w chwili, kiedy Hammond, May i sam Jeremy zbierali się już do wyjścia na płytę stadionu – opowiada Tomasz Brzozowski, redaktor książki. – Hi Jeremy, mówimy, świetna książka, podoba ci się, jak wygląda? Mamy kilka egzemplarzy do podpisania… A Clarkson odpowiada na to jakimś tekstem z kartki, który brzmi w jego ustach jak całkowicie niezrozumiała chińszczyzna. Czy to ma sens?, pyta. Zupełnie nie wiemy, o co chodzi. Zrozumieliśmy tylko dwa słowa: ‘skerczybuki’ i ‘napiwku’. Reszta to jakiś bełkot. Atmosfera staje się nerwowa, bo my mamy książki do podpisania, a producenci zabierają już Clarksona na płytę. Tymczasem Clarkson ze stoickim spokojem ponownie odczytuje tekst z kartki i pytająco spogląda na nas. W końcu łapiemy, co chce powiedzieć: ‘Te trzy grube skurczybyki piły całą noc i nawet nie zostawiły mi napiwku’. Powiedzcie mi to po angielsku, prosi Clarkson. These three fat bastards, zaczynam… Na te słowa jakaś Angielka z produkcji łapie się za usta, ale Jeremy jest zadowolony. Tak, tak, mówi i kilka razy pod nasze dyktando powtarza kwestię. Za ostatnim razem jest już całkiem dobrze. Da się zrozumieć. W końcu Jeremy podpisuje książki, my robimy mu zdjęcia i prezenterzy biegną na stadion. Podczas show Jeremy mówi, że wczoraj w nocy kelner zostawił im na kartce propozycję nazwy nowego programu i odczytuje tekst, którego go wyuczyliśmy. Bezbłędnie. Stadion się śmieje. A my mamy poczucie że uratowaliśmy dowcip.”
„Co może pójść nie tak?” – nowa książka Jeremy’ego Clarksona – najobszerniejsza jak dotąd, ze zdjęciami, mnóstwem ostrego humoru i bez cienia wątpliwości już w księgarniach. A wydawnictwo Insignis po książki z autografem Clarksona zaprasza na swoje media społecznościowe: Facebook, Instagram, Twitter i Snapchat – odbędą się tam konkursy!
Mając Jeremy’ego za przewodnika wypada nam zadać tylko jedno pytanie: Co może pójść nie tak?
Już dzisiaj przeczytaj trzy felietony z najnowszej książki Jeremy’ego Clarksona:
Najnowsze
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
Kierowcy, którzy nie mają szczęścia parkować w garażu, muszą mierzyć się z wieloma niedogodnościami związanymi z zimowymi warunkami. Najważniejsze to konieczność odśnieżania auta, skrobania szyb oraz jazda wychłodzonym samochodem w oczekiwaniu, aż wnętrze się nagrzeje. Na szczęście jest sposób, aby proces ten przyspieszyć. -
Porsche Polska w Warszawie – nowa siedziba właśnie rozpoczyna działalność
-
Test: Nissan Ariya e-4orce – 306 KM w elektryku robi różnicę
-
12-letnia Julia Angelard w stawce Kartingowych Mistrzostw Polski 2025
-
5 rzeczy, które warto wiedzieć o systemie Apple CarPlay
Zostaw komentarz: