Gdy na dworze zimno, sprawdź ciśnienie w oponach. Zdziwisz się, co zobaczysz
Prawidłowe ciśnienie w oponach wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo jazdy. Gdy temperatura na zewnątrz spada, ciśnienie może być niewłaściwe.
Zbyt małe lub zbyt duże ciśnienie w oponach to dłuższa droga hamowania i gorsza przyczepność na zakrętach. Za niskie ciśnienie w oponach wpływa na szybsze zużycie opon. Nie łudź się, że zobaczysz, gdy ciśnienie opon spadnie. Badania wykazały, że spadek ciśnienia dopiero powyżej 1,5 bara będzie widoczny gołym okiem, a tak zaniżona wartość oznacza, że powinieneś zaniechać dalszej drogi!
Warto wiedzieć o tym, że wraz z temperaturą otoczenia spada też ciśnienie w oponach. Wartość niższa tylko 0,5 bara wydłuża drogę hamowania nawet o 4 metry i obniża żywotność opony aż 3-krotnie! Dodatkowo zwiększa się hałas, zużycie paliwa i koszty eksploatacji auta. Niestety badania pokazują, że 36 proc. wypadków spowodowanych jest stanem technicznym pojazdu – z czego 40-50 proc. ma związek ze stanem opon.
Jakie powinno być ciśnienie w oponach?
Nie tylko zbyt niskie ciśnienie jest zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa i powoduje szybsze niszczenie opon. Gdy jest ono zbyt wysokie, także może przysporzyć nam problemów. Wydłuża się wówczas droga hamowania, bo opona nie przylega całą szerokością bieżnika, a tylko jego wybrzuszeniem na środku, które powstaje przy przepompowaniu.
Dodatkowo, opona ze zbyt wysokim ciśnieniem, gdy natrafi na kamień powoduje szybsze zużycie elementów zawieszenia – gumowych tulei wahacza czy końcówek drążka, a nawet gumowych poduszek silnika. Dzieje się tak, ponieważ przepompowana guma jest bardzo twarda.
Informację o tym, jakie ciśnienie powinna mieć opona w Twoim samochodzie znajdziesz na nalepce informacyjnej. Znajdziesz ją najczęściej na wnęce po otwarciu drzwi kierowcy lub na korku wlewu paliwa. Zazwyczaj podana jest tam informacja, jakie ciśnienie powinna mieć opona przy konkretnym rozmiarze gumy oraz z jakim obciążeniem najczęściej podróżujesz – samemu czy w kilka osób.
Co powinienem sprawdzić w oponach?
Przy oponach kierować się zasadą 3x „P”: porządne opony, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie. Tylko spełnienie tych trzech parametrów zapewni nam bezpieczeństwo związane z ogumieniem.
– Zasada 3P to klucz do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Optymalne ciśnienie to gwarant krótszej drogi hamowania oraz trwałości ogumienia. Zaniedbanie, któregoś z punktów to ryzyko zarówno dla naszego budżetu, jak i zdrowia – twierdzi Piotr Sarnecki, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
O tym powinieneś pamiętać podczas sprawdzania stanu opon:
- Weryfikuj stan opon i felg: To podstawowa czynność, która może zapobiec potencjalnym problemom na drodze. Uszkodzenia mechaniczne, nacięcia, spękania czy ubytki bieżnika zwiększają ryzyko wypadku – szczególnie przy autostradowych prędkościach
- Sprawdź głębokości bieżnika: Jeśli jeździmy na oponach już kilka sezonów, najlepiej sprawdzić w 3-4 miejscach na bieżniku opony wykorzystując do tego miernik głębokości (głębokościomierz lub suwmiarkę) lub po prostu używając np. monety 5 zł. Przepisy zabrania stosowania opon z wysokością bieżnika mniejszą niż określona jako bezpieczna przez producenta opony wskaźnikiem zużycia. Jeśli go nie ma – to bieżnik musi mieć min. 1,6 mm. Jednak w praktyce często opony z bieżnikiem 3-4 mm już nie zapewniają bezpiecznego prowadzenia w czasie deszczu
- Dostosuj opony do pory roku: Jeśli jest jesień, warto korzystać z dedykowanych opon zimowych lub całorocznych, które zapewniają odpowiednią przyczepność i kontrolę nad pojazdem. Jazda na oponach letnich w niskich temperaturach jest przede wszystkim niebezpieczna – zmniejsza przyczepność i wydłuża drogę hamowania
- Zadbaj o koło zapasowe – jeśli jest na wyposażeniu samochodu lub o usłudze assistance jeśli jest tylko zestaw naprawczy. Koło zapasowe czy dojazdowe to też ogumienie, w którym należy weryfikować stan ciśnienia. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie nam potrzebne. Prawidłowy poziom ciśnienia w kole dojazdowym opisany jest wyjątkowo na boku opony.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: