Chevrolety Captiva i Trax zadebiutują w Genewie
Chevrolet ma ponad 75-letnie doświadczenie w projektowaniu SUV-ów – od wprowadzenia na rynek w 1935 roku modelu Suburban. Podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie marka zaprezentuje po raz pierwszy w Europie przeprojektowaną wersję SUV-a Captiva.
Nowy projekt Captivy obejmuje kilka zmian w przedniej oraz tylnej części samochodu, takich jak nowe tylne światła LED, chromowane, kwadratowe końcówki układu wydechowego oraz zmieniony tylny zderzak. Z przodu wyróżniają się takie elementy jak obniżony zderzak, nowa kratka osłony chłodnicy oraz zmienione lampy przeciwmgielne. Odświeżony wygląd nowej Captivy dodatkowo podkreślają nowe, 18-calowe obręcze aluminiowe.
Chevrolet Captiva |
![]() |
fot. Chevrolet
|
Wszystkie Captivy w wyższych wersjach będą standardowo wyposażone w bezkluczykowy system otwierania oraz uruchamiania samochodu. W wybranych wersjach dostępne będą także dodatkowe elementy wyposażenia jak dwustrefowa klimatyzacja, pakiet oświetlenia wnętrza oraz podgrzewane tylne siedzenia.
Chevrolet Trax |
![]() |
fot. Chevrolet |
Nowa Captiva będzie typowym SUV-em rodzinnym. Jeśli zaś chodzi o segment małych SUV-ów, Chevrolet na wiosnę wprowadzi model Trax, dostępny w wersji z napędem na przednią oś oraz na wszystkie koła. W Polsce sprzedaż rozpocznie się na początku lata. Linia silników obejmuje turbodoładowaną jednostkę benzynową o mocy 140 KM (103 kW) i pojemności 1,4 l, silnik benzynowy o pojemności 1,6 l oraz silnik wysokoprężny o mocy 130 KM (96 kW) i pojemności 1,7 l. Wszystkie wersje z manualną skrzynią biegów wyposażone będą w technologię Start/Stop.
Chevrolet Trax w bogatszych wersjach wyposażeniowych będzie standardowo oferowany z technologią Chevrolet MyLink, która pozwala wyświetlać zawartość smartfona nasiedmiocalowym, kolorowym wyświetlaczu dotykowym. Chevrolet MyLink będzie umożliwiał również korzystanie z nawigacji poprzez specjalną aplikację na smartfona o nazwie BringGo, a także korzystanie z internetowego radia TuneIn.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: