Chevrolet Camaro SS i ZL1 zabijają ryby w oceanach
Ich klocki hamulcowe zawierają zbyt dużo miedzi, co zabija ryby.
Entuzjaści tych modeli mieszkający w Kalifornii i Waszyngtonie powinni szybko umieścić w garażach nowego Chevroleta Camaro SS lub ZL1. Oba modele są obecnie nielegalne w tych stanach ze względu na procent miedzi w ich klockach hamulcowych.
Kalifornijski Departament Kontroli Substancji Toksycznych (DTSC) zintensyfikował swoje wysiłki na rzecz regulacji klocków hamulcowych w 2010 roku, kiedy ówczesny gubernator Arnold Schwarzenegger podpisał ustawę o nazwie California Motor Vehicle Friction Material Law. Zabrania ona producentom samochodów i dostawcom sprzedaży klocków hamulcowych „zawierających więcej niż śladowe ilości miedzi, niektórych metali ciężkich i azbestu”. Klocki zawierające metale ciężkie i azbest zostały zakazane w 2014 roku, a zakaz dotyczący klocków hamulcowych zawierających więcej niż 5% miedzi wejdzie w życie w styczniu 2021 roku.
Ustawodawcy wyjaśnili, że miedź jest toksyczna dla wielu organizmów wodnych. Oczywiście pstrągi nie podjadają wysokowydajnych klocków hamulcowych, ale kurz powstający podczas hamowania czasami trafia do rzek i zanieczyszcza wodę, co z kolei szkodzi żyjącym w nich zwierzętom.
Przeczytaj też: Różowy Chevrolet Camaro walczy w słusznej sprawie
Zakaz dotyczy tylko wersji Camaro SS i ZL1 o dużej mocy; pozostałe wersje są nadal dostępne w Kalifornii i Waszyngtonie. Oba modele są też nadal dostępne w innych częściach Ameryki.
Patrząc w przyszłość, Chevrolet planuje ponowne wprowadzenie SS i ZL1 w stanach, które zakazały ich stosowania w roku modelowym 2022. Będzie współpracować ze swoimi dostawcami przy projektowaniu klocków hamulcowych o wysokiej wydajności, zgodnych z przepisami.
Klocki hamulcowe to nie jedyne źródło zanieczyszczeń, które szkodzi organizmom morskim. Według naukowców substancja chemiczna o nazwie 6PPD, która jest używana w wielu oponach i przenoszona do rzek przez deszcz, jest odpowiedzialna za zabijanie łososi koho przy wybrzeżach Pacyfiku. W 2019 roku naukowcy zmierzyli mikrocząstki i mikroplastiki w wodzie deszczowej z 12 małych dopływów w rejonie San Francisco i zauważyli, że prawie połowa z nich była czarna z gumową teksturą. W badaniu podsumowano:
Jednym z potencjalnych źródeł tych cząstek jest zużycie opon pojazdów.
W przeciwieństwie do ekologów (i nie jest to zaskakujące), główni gracze w przemyśle oponiarskim podkreślają, że cząsteczki te nie stanowią znaczącego zagrożenia dla ludzi i środowiska. Mimo to ustawodawcy rozważają wprowadzenie surowszych przepisów dla producentów opon.
Przeczytaj też: Chevrolet Camaro zdobył tytuł World Car Design – galeria
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Cześć, mam imię Monika, poznam jakiegoś normalnego faceta, wiem czego chcę od życia, żeby było jasne – nie szukam męża, chcę się po prostu zabawić bez angażowania się w coś poważniejszego. Nie pytaj czy jestem wolna, dla mnie to nie istotne czy kogoś masz. Naturalnie przed spotkaniem chciałabym się lepiej poznać, wymienić się numerami telefonów i zdjęciami, także możemy porozmawiać na portalu randkowym, sprawdź mój profil: http://panieonline.pl/monia89