Ceny paliw w Polsce po wyborach. Eksperci nie mają wątpliwości „to koniec”
Wszystko wskazuje na to, że czasy taniego paliwa mamy już za sobą i ceny paliw będą teraz stopniowo rosły. Wynika to z sytuacji międzynarodowej, ale też z wyników wyborczych w Polsce.
Dlaczego ceny paliw w Polsce są tak niskie?
Paliwa w Polsce wcale nie są tanie, ale biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową, kierowcy w naszym kraju są w naprawdę dobrej sytuacji. Takie czynniki jak cena baryłki ropy oraz kurs dolara sprawiają, że na przykład w Czechach paliwo jest o około 1,50 zł za litr droższe niż w Polsce.
Daniel Obajtek konsekwentnie twierdzi, że Orlen zawczasu zakupił paliwa po znacznie korzystniejszych niż obecne cenach i dlatego może pozwolić sobie na oferowanie relatywnie taniej benzyny i diesla. Zdaniem wielu komentatorów tak naprawdę była to zagrywka polityczna, która miała na celu przekonać Polaków, aby w wyborach głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Teorie takie wydaje się potwierdzać fakt, że według Dziennika Gazety Prawnej, Orlen w trzecim kwartale miał zarobić od 6 do 7 mld zł. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że jego zysk wyniesie tylko od 2 do 3 mld zł. Właśnie z powodu utrzymywania niskich cen na stacjach.
Tajną broń drogówki każdy może mieć na telefonie. Sposób jest bardzo prosty
Ceny paliw na polskich stacjach po wyborach
Teraz gdy głosowanie się zakończyło i wiadome jest, że Zjednoczona Prawica nie zdobyła większości sejmowej. Nie ma więc już powodu by sztucznie utrzymywać zaniżone ceny i czas podnieść je do realnego poziomu.
Według e-petro.pl ceny paliw w tym tygodniu mogą osiągnąć następujący poziom:
- Pb95 – 6,15 zł
- Pb98 – 6,79 zł
- ON – 6,22 zł
- LPG – 3,13 zł
Na ceny wpłynąć może także trwający konflikt na Bliskim Wschodzie, więc w niedługim czasie Polaków może czekać prawdziwy szok cenowy na stacjach.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Ryszard Jagodziński - 3 grudnia 2023
Stop Z wysokimi cenami paliw i gazu wielki czas na wydobywanie tych i innych surowców w Polsce a kupowanie od sąsiadów
Przecież polska może być samowystarczalna po co krocie przepłacać