
Ceny nowego DS4 oraz DS4 Crossback
Jeden model, dwa rodzaje nadwozia. Ile DS'y będą kosztować w Polsce?
Prezentując nową edycję DS 4 – hatchbacka przeznaczonego dla klientów szukających mocnych doznań i przyjemności z jazdy, marka DS proponuje również nową, oryginalną wersję nadwozia – DS 4 Crossback – o wyglądzie eleganckiego samochodu off -roadowego ze zwiększonym prześwitem.
Cechą wyróżniającą wszystkie modele DS są szerokie możliwości personalizacji. Nowy DS 4 to dwukolorowe nadwozie – cztery kolory dachu i spojlerów (czarny Noir Perla Nera, oberżynowy Whisper, granatowy Bleu Virtuel, pomarańczowy Orange Tourmaline) z możliwością połączenia ich z odpowiednimi elementami nadwozia: obudowami lusterek. Oferowane kolory lakieru dachu i pozostałej części nadwozia dają łącznie 38 różnych kombinacji, już z uwzględnieniem 4 nowych kolorów: granatowego Bleu Encre, pomarańczowego Orange tourmaline, grafitowego Gris Artense i czerwonego Rouge Rubis.
Z kolei DS4 Crossback ma zwiększony o 30 mm w stosunku do DS4 prześwit, zmieniony dwubarwny pas przedni, obudowy nadkoli, panoramiczną przednią szyba zapewniającą doskonałą widoczność do góry (45°), czarne obudowy lusterek bocznych, dodatkowo relingi dachowe oraz dedykowane czarne masywne felgi, które nadają mu bardziej rekreacyjny i off-roadowy charakter.
Nowy DS4 może być wyposażony w jeden z trzech silników benzynowych: gama startuje od turbodoładowanej jednostki 1.2 PureTech o mocy 130 KM, która zdobyła tytuł Engine of the Year 2015. Do wyboru jest także mocniejszy 1.6 THP 165 KM z zupełnie nową przekładnią automatyczną lub topowy 1.6 THP 210 KM. Wśród jednostek wysokoprężnych polscy klienci mogą wybierać pomiędzy silnikiem 1.6 BlueHDi 120 KM z manualną bądź automatyczną skrzynią biegów, 2.0BlueHDi 150 KM ze skrzynią manualną, lub najmocniejszym dieslem 2.0 BlueHDi 180 KM zsynchronizowaną z przekładnią automatyczną EAT6.
Ceny nowego DS4 oraz DS4 Crossback zaczynają się od 87 900 złotych.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: