
Bridgestone wznawia pracę w zakładach produkcyjnych. Fabryki w Polsce cały czas funkcjonują
Bridgestone EMIA ogłosił dzisiaj, że w odpowiedzi na sytuację biznesową i zapotrzebowanie klientów, poszczególne fabryki w sieci produkcyjnej będą powoli wznawiać pracę.
Od dzisiaj produkcję wznowią wszystkie zakłady w Hiszpanii (Burgos, Bilbao i Puente San Miguel) i Rosji (Uljanowsk). Zgodnie z oczekiwaniami, zakład produkujący opony do aut osobowych w Bari (Włochy) i fabryka produktów do bieżnikowania opon w belgijskim Lanklaar zostaną otwarte jeszcze tym miesiącu. Fabryki w Indiach, RPA i Francji pozostaną na razie zamknięte.
Przeczytaj także: Spuszczamy z powietrzem z opon 2,8 miliarda euro!
Fabryki w Polsce (w Poznaniu i Stargardzie) oraz na Węgrzech (Tatabanya) przez cały czas funkcjonują, ale zmniejszono ich moce wytwórcze.
Naszym priorytetem pozostaje niezmiennie troska o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Dlatego też Bridgestone wprowadza odpowiednie środki bezpieczeństwa zgodne z procedurami w zakresie zapobiegania zagrożeniom w miejscu pracy, a także ściśle przestrzega wskazówek i zaleceń organów opieki zdrowotnej we wszystkich zakładach. Co więcej, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom, przed planowanym wznowieniem lub zwiększeniem skali produkcji, w poszczególnych lokalizacjach wprowadzono także szczegółowe procedury i listy kontrolne.
Zobacz: Bridgestone dla chorych dzieci
Plany wznowienia działania zakładów to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie, jakie zaobserwowano w kilku segmentach rynku, na których działa Bridgestone EMIA, w tym w obszarze opon dla producentów aut osobowych i ciężarowych. Te segmenty mniej dotkliwie ucierpiały na skutek spowolnienia gospodarki. Bridgestone EMIA ściśle współpracuje ze swoimi klientami i dostawcami, aby zagwarantować odpowiednią dostępność produktów, a także stale monitoruje zmieniający się popyt.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: