Biografia Michele Mouton – kobieca legenda rajdowa, cz. 2
Największe sukcesy Michele Mouton przypadły na czas jej współpracy z fabrycznym zespołem Audi. To właśnie wtedy została Wicemistrzynią Świata w rajdach samochodowych i wygrała aż 4 rundy tego cyklu.
W tym miejscu, podczas rajdu na Wybrzeżu Kości Słoniowej w 1982 roku Michele przegrała swoje Mistrzostwo Świata WRC (i została Wicemistrzynią). |
fot. Audi |
PIERWSZA CZĘŚĆ BIOGRAFII MICHELE MOUTON TU.
Pod koniec sezonu 1980 zaproponowano Michele Mouton starty w fabrycznej ekipie Audi. Nowy model Audi Quattro z napędem od terenowego Volkswagena Iltisa – już po prezentacji w Genewie wywołał sporą sensację. Do użytku rajdowego przygotowano wersję z 300-stu konnym silnikiem, która była bardzo duża i ciężka. Testujący ją kierowcy przyznawali, że napęd 4×4 bez dyferencjału wymagał wielkiej wprawy i agresji w jeździe, by zmusić samochód do skręcania. Dlatego otwarcie powiedziano Michele, że zespół nie oczekuje z jej strony wybitnych wyników.
Zanim jednak ten model dostał homologację, to wystartował nim (poza klasyfikacją) Hannu Mikkola i osiągnął czasy lepsze od konkurentów o prawie pół godziny! Takie sprawdzenie w rajdach, będącego nowością napędu 4×4, podsyciło apetyt na wielki sukces marki. Ale w sezonie 1981 było na to jeszcze za wcześnie – techniczne awarie nowej konstrukcji i przygody kierowców nieco pokrzyżowały te plany i Audi zakończyło sezon na 5 miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Jednak dla francuskiej zawodniczki to był bardzo owocny czas. Mouton pilotowana przez Fabrizię Pons po raz pierwszy wzięła udział w pełnym cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata (w zespole razem z Hannu Mikkola). Nie ukończyła 4 rajdów, ale za to na Rajdzie San Remo, jako pierwsza kobieta w historii, stanęła na najwyższym stopniu podium:
– Dla mnie, jako kierowcy, był to pierwszy raz, gdy uświadomiłam sobie, że mogę być na szczycie. Zrozumiałam wtedy, że jeśli wygrałam jeden rajd, mogę wygrać inne – wspomina Michele.
Fabrizia Pons (z lewej) – pilotka i Michele Mouton – kierowca rajdowy, zszokowały swoimi osiągnięciami sportowymi ówczesne media. |
fot. Audi |
Michele Mouton |
fot. Audi |
Podczas Rajdu San Remo największe emocje wzbudzała walka pomiędzy Ari Vatanenem, który, by zapewnić sobie tytuł mistrza świata musiał stanąć na najwyższym stopniu podium a Michele, która deptała mu po piętach i była bardzo zmotywowana, by wygrać. Jednak największy rywal francuskiej zawodniczki uderzył w kamień i przebił opony (ukończył rajd na 7. lokacie), a bezbłędna i szybka jazda zapewniła Michele pierwszą wygraną w mistrzostwach. Trzeba dodać, że rajdy w tamtych czasach były dłuższe i miały większy stopień trudności niż dzisiejsze, gdyż często łączyły etapy szutrowe z asfaltowymi i nocne z dziennymi.
Na szczycie
Drugi sezon z Quattro przyniósł francuskiej zawodniczce, aż 3 wygrane rajdy (w Portugalii, Grecji i Brazylii) oraz tytuł wicemistrzyni świata! Dodatkowo razem z kolegami z zespołu zdobyła tyle punktów, by Audi zostało mistrzem w klasyfikacji konstruktorów.
Dominacja tego zespołu, stała się w pewnym stopniu bodźcem do nowych, liberalnych zmian w regulaminach rozgrywek, gdyż dopuszczono możliwość większej ilości przeróbek w samochodach (by do Audi 4×4 mogły dorównać). Tak powstała grupa B, czyli piekielnie szybka (i niestety zabójcza) grupa samochodów rajdowych, która debiutowała w Rajdzie Korsyki ’82.
Michele Mouton (z prawej) i Fabrizia Pons w Audi Quattro |
fot. Audi |
Głównym rywalem Michele w 1982 roku był Walter Röhrl, który jako jeden z niewielu trzymał wysokie tempo w aucie z napędem jedynie na tylną oś (Opel Ascona 400). Gdy zanosiło się na to, że może przegrać mistrzostwo świata z kobietą, Walter powiedział: „Mógłbym uznać wyższość Mikkoli, lecz nie Mouton. Jest doskonałym kierowcą, ale to kobieta”. Los jednak uchronił go przed taką klęską, a Michele ochroniła mocna konstrukcja nadwozia Audi, która przetrwała poważny wypadek zawodniczki tuż przed metą rajdu Wybrzeża Kości Słoniowej. Właśnie tamten rajd mógł przeważyć o tytule mistrzowskim dla Michele, jednak jej głowa zajęta była czymś innym – bo właśnie wtedy jej ojciec, poważnie chory znalazł się w szpitalu.
W 1983 roku producenci rozpoczęli prawdziwy wyścig zbrojeń, znacznie podnosząc moc, a budując nowe konstrukcje – zaczęli wyprzedzać Audi, które postawiło na udoskonalanie poprzedniego, zbyt ciężkiego modelu. Ostatecznie na koniec sezonu w klasyfikacji producentów prowadziła grupa B, ale Mikkola obronił dla Audi najwyższy stopień podium kierowców. Michele zajęła drugą lokatę w Rajdzie Portugalii, trzecią w Safari i Argentynie, czwartą w Szwecji, a w pozostałych rajdach miała zmienne szczęście.
Michele Mouton |
fot. Audi |
Audi Sport Quattro na ratunek
Role się odwróciły, najpierw wszyscy gonili Audi, a potem Audi musiało dogonić konkurentów. Nie chcąc pozostać w tyle, team zatrudnił Waltera Röhrl’a oraz zainwestował w zbudowanie nowego modelu wg. specyfikacji grupy B – Audi Sport Quattro. Rajdówka z jednej strony poprawiła wiele niedociągnięć poprzednika, moc wzrosła do 450 KM (a nawet 650KM w późniejszej wersji S1), ale jednocześnie stała się mocno podsterowna i nerwowa.
Michele miała okazję wystartować nim podczas trzech rajdów sezonu ’84, jednak dwóch z nich nie ukończyła i 12. miejsce w klasyfikacji kierowców na koniec roku było dla niej dużym rozczarowaniem. Kolejny sezon w mistrzostwach Michele odpuściła (jeden, nieukończony rajd), a skupiła się na nowym wyzwaniu – wyścigu górskim „Pikes Peak” w USA.
Michele Mouton |
fot. Audi |
Trasa podjazdu na tą górę ma długość 20 km i 156 zakrętów, a różnica poziomów między startem, a metą wynosi aż 1439 m. Po raz pierwszy Michele wjechała tam w 1984 roku – zajęła wtedy 2. miejsce w klasyfikacji generalnej i 1. w klasie samochodów rajdowych. Niedosyt pozostał, więc powróciła rok później w Sport Quattro (500KM) – by wygrać zawody i ustanowić rekord trasy na 11 minut 25,39 sekundy.
W 1986 startowała jeszcze Peugeotem 205 Turbo 16 grupy B w dwóch rajdach mistrzostw świata (nie ukończyła ich) oraz wywalczyła tytuł mistrzowski podczas startów w Niemczech Zachodnich. Był to już schyłek kariery Michele i samej grupy B – która pochłonęła zbyt wiele ofiar wśród kibiców, kierowców i pilotów. Do zakazu startów nią doszło, po tragicznym wypadku rajdowego rywala i przyjaciela Michele – Henriego Toivonena, który wraz z pilotem spłonął w Lancii Delta S4 podczas wypadku na Rajdzie Korsyki ’86.
Ten wypadek miał wpływ zakończenie rajdowej kariery Michele, ale także ponowne zaostrzenie przepisów, a co za tym idzie – produkcję słabszych rajdówek do których ona nie miała ochoty wsiadać. Nie bez znaczenia był też fakt, że w tamtym czasie spodziewała się dziecka (córka Jessie) i planowała ślub z dziennikarzem sportowym Claude Guarnierim.
Po zakończeniu czynnych startów, francuska zawodniczka od 1988 roku organizowała wyścig mistrzów – Race of Champions ku pamięci tragicznie tej zmarłej załogi. W latach 1988-89 startowała okazyjnie Peugeotem w Hiszpanii i Afryce Północnej. A potem już jedynie symbolicznie pokazywała się na różnych festiwalach motoryzacyjnych, rajdach (np. Londyn – Sydney), a także aktywnie pracowała w strukturach FIA na rzecz rozwoju rajdów.
Michele lubiła mocne samochody i duże wyzwania. Nigdy nie okazywała słabości, ani nie czuła się gorsza od męskich rywali, dlatego zyskała przydomek „francuska tygrysica”. Przetarła szlaki o których żadna kobieta w tamtych czasach nawet nie myślała, a jej osiągnięcia w rajdach nie zostały pobite do dnia dzisiejszego przez żadną, inną zawodniczkę. Żeby jednak kiedyś tak się stało – Michele została przewodniczącą Komisji Kobiet w Sportach Motorowych działającej przy Międzynarodowej Federacji Samochodowej FIA i podejmuje działania wspierające rozwój kobiet w sportach motorowych.
Michele Mouton jest obecnie Przewodniczącą Komisji Kobiet w Motorsporcie FIA i menedżerem WRC. |
fot. FIA |
Michèle Mouton – najważniejsze daty i fakty
1973 – początek rajdowej kariery Michele Mouton
1974 – 1978 – zwycięstwa w licznych rajdach we Francji, Hiszpanii i w Europejskich Mistrzostwach Kobiet
1975 – wygrana w kategorii prototypów 2L (Moynet) w 24-godznnym wyścigu w Le Mans
1978 – 1980 – oficjalny kierowca zespołu Fiat France (wygrana w rajdzie Tour de France)
1981 – 1985 – oficjalny kierowca zespołu Audi – pilotką zostaje Fabrizia Pons
1981 – wygrana w Rajdzie San Remo (Włochy) – Michele Mouton zostaje pierwszą i jedyną do tej pory kobietą, która wygrała rundę Rajdowych Mistrzostw (Świata WRC)
1982 – zwycięstwa w rajdach WRC w Portugalii, Grecji i Brazylii
1982 – zdobycie Wicemistrzostwa Świata w sezonie 1982 Rajdowych Mistrzostw Świata
1985 – pobicie rekordu przejazdu podczas Pikes Peak (Colorado, USA) w Audi Quattro. Michele Mouton zostaje pierwszą kobietą, która wygrała te zawody.
1986 – zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Niemiec – jako oficjalny kierowca Peugeot. Zakończenie rajdowej kariery.
1987 – urodzenie córki Jessie (ten fakt Michele Mouton uważa za swoje największe zwycięstwo)
1988 – 1989 – uczestnictwo w rajdach Faraonów, Rajdzie Tunezji i w hiszpańskiej Baja – starty Peugeot’em
1988 – Michele Mouton zostaje pomysłodawczynią i organizatorką Race of Champions (Wyścigu Mistrzów), który odbywa się co roku od 25 lat
2010 – wybór Michele Mouton na Prezydenta Komisji Kobiet w Motorsporcie FIA
2011 – Michele Mouton zostaje menedżerem FIA WRC. Jednocześnie zostaje uhonorowana stopniem Kawalera Legii Honorowej przez Prezydenta Francji Nicolas Sarkozy
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Komentarze:
Wojtrk - 13 listopada 2024
Dzięki za fajny artykuł 👍
kazimierz Pańszczyk - 25 października 2021
Cudowna kobieta, wspaniały zawodnik, ogromny szacunek i podziw dla zawodniczki w tej bądź co bądź męskiej dyscyplinie sporu.
pozdrawiam gorąco!