Bardzo udany drift BMW na rondzie. Na oczach policji
Z tego nagrania jasno wynika, że kierujący BMW miał cały czas auto pod kontrolą. Ciekawe czy policjanci uznali to za okoliczność łagodzącą.
Wielu posiadaczy aut z napędem na tylne koła, szczególnie BMW, próbuje swoich sił w driftowaniu. Zwykle polega to na próbie zarzuceniu tyłem na parkingu, w której bonusowe punkty są przyznawane za nieuderzenie w nic.
Spróbował „driftu” przednionapędowym autem, policja chciała postawić go przed sądem!
Ten kierowca BMW wybrał sobie bardzo niestosowne, choć dla wielu kuszące miejsce – rondo. Musimy przyznać, że bardzo umiejętnie wprowadził auto w poślizg i płynnie zaczął sunąć bokiem po obwiedni ronda. Czy policjanci z oznakowanej Kii, którzy pojechali za nim i po chwili zatrzymali, docenili jego opanowanie samochodu?
Nieoczekiwany drift na rondzie w Seicento
Szanse na to są zerowe. Kierowca panował nad swoim autem, ale czy nad sytuacją? Czy widziałby i dałby radę zahamować, gdyby na przykład biały bus wymusił na nim pierwszeństwo? To między innymi dlatego nawet wyjątkowe umiejętności i doświadczenie, nie obronią aspirującego driftera przed mandatem.
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Zostaw komentarz: