
Aukcje samochodowe – w USA to rynek wart 3,2 mld dolarów. A w Polsce?
Aukcje samochodowe w Stanach Zjednoczonych do olbrzymi rynek, ale i w Polsce klienci mogą skorzystać z tej formy zawierania transakcji. Nie tylko firmy.
Aukcje samochodowe najpopularniejsze są w USA. W 2022 r. wartość tego rynku wyniosła ok. 3,2 mld dolarów. A jak wygląda sytuacja w Polsce? Okazuje się, że aukcje również w naszym kraju nie są wykorzystywane wyłącznie przez handlarzy i kolekcjonerów. W Polsce to obecnie bardzo popularne źródło pojazdów dla firm, a także prosty sposób na bezpieczny zakup auta w uczciwej cenie przez każdego.
Aukcje samochodowe nie tylko dla firm
Model aukcyjny, choć ułatwia dostęp do zakupu używanych aut przez internet, w Polsce nie jest jeszcze popularny wśród klientów indywidualnych. Z reguły myślą oni, że aukcje to miejsce dla kolekcjonerów samochodów, którzy mają rozeznanie w atrakcyjności oferowanych modeli. Tymczasem w Polsce działają platformy aukcyjne, do których dostęp jest otwarty dla klientów indywidualnych.
Aukcje samochodowe – co warto zrobić przed licytacją?
Przy wyborze używanego auta najistotniejsze dla kupujących kryteria to stan techniczny i historia pojazdu. Żeby ułatwić ocenę kondycji samochodu osobom nieznającym się na motoryzacji warto wybrać platformę, na której każde wystawiane auto ma raport historii pojazdu i opinię niezależnego rzeczoznawcy o stanie technicznym, wraz z bogatą dokumentacją fotograficzną.
Raporty tego typu dają znacznie więcej informacji niż standardowy opis danych technicznych samochodu. Więcej nawet, niż potencjalny kupujący mógłby uzyskać samodzielnie oglądając auto. Zapoznając się z tymi wszystkimi danymi przez internet, można na spokojnie, bez presji ze strony sprzedającego, zdecydować czy oferta rzeczywiście jest sensowna.
W przeprowadzonym ostatnio w Polsce badaniu prawie 70 proc. ankietowanych oceniło pozytywnie koncept internetowej platformy aukcyjnej. Nie dziwi wobec tego, że na jednym tylko portalu aukcyjnym Polacy wydali w zeszłym roku na samochody używane ponad 260 mln zł.

Aukcje samochodowe to nie ogłoszenia
Tym, co odróżnia aukcję od ogłoszenia motoryzacyjnego, jest określony termin na składanie ofert. Zazwyczaj aukcje internetowe trwają około tygodnia, czasami do kilkunastu dni. Co więcej, sprzedawca musi określić realną, nie wygórowaną cenę sprzedaży, co wynika z tego, że nie można – w przeciwieństwie do portali ogłoszeniowych – wystawiać tego samego auta wiele razy (liczba aukcji jest z góry ściśle ograniczona, nawet do zaledwie dwóch prób). W przypadku serwisów ogłoszeniowych, żyjących z ogłoszeń, same serwisy są zainteresowane tym, by ogłoszeń było jak najwięcej, a te, które są, były wiele razy ponawiane, bo za każdą ponowną ofertę otrzymują zapłatę. W przypadku platform aukcyjnych wystawca również płaci, ale w istocie jest to zapłata za kompletną opinię rzeczoznawcy, co w zasadzie sprowadza się do tego, że sprzedawca nawet nie musi robić własnych zdjęć auta, które chce sprzedać. Kompletny raport o stanie auta przygotuje przedstawiciel platformy aukcyjnej. Warto przy tym pamiętać, że koszty rzeczoznawcy sprzedawca ponosi tylko, gdy faktycznie sprzeda dane auto, czyli zaakceptuje wylicytowaną kwotę.
Aukcje samochodowe – jakie koszty? Na czym zarabia platforma?
Na czym zarabia platforma aukcyjna? Na prowizji od aukcji, którą płaci kupujący. Kwota jest mu znana przed rozpoczęciem przez niego licytowania i zawsze stanowi wartość obliczaną zależnie od zaproponowanej przez niego ceny. Oczywiście płaci tylko zwycięzca aukcji, a nie wszyscy licytujący.
Co więcej, osoby, którym zależy na sprzedaży auta mogą skorzystać z tzw. gwarancji przybicia. Oznacza to, że w momencie wystawienia samochodu na aukcję, godzą się one na to, że auto trafi do zwycięzcy aukcji bez względu na ostatecznie zaproponowaną, najwyższą kwotę. Takie aukcje często rozgrzewają kupujących (kobiety mają w samochodowych zakupach chłodniejszą głowę), bo widząc taką aukcję są oni pewni, że wygrywając aukcję otrzymają auto za wylicytowaną kwotę. W przypadku aukcji bez gwarancji przybicia, sprzedawca ma ograniczony czas (np. dobę) na to, by zaakceptować wylicytowaną kwotę lub odrzucić ofertę. W przypadku odrzucenia sprzedawca musi pamiętać o tym, że nie może wielokrotnie ponawiać wystawiania tego samego auta.
W Polsce rynek aukcyjny dopiero się rozpędza, ale w samym 2022 roku na jednej tylko platformie (przeznaczonej dla firm) wylicytowano ponad 3 tys. pojazdów za kwotę ponad 260 mln zł.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Dlaczego Volkswagen Transporter jest najlepszym wyborem dla firm kurierskich i logistycznych?
Pośród wielu dostępnych na rynku modeli aut dostawczych Volkswagen Transporter wyróżnia się jako lider w swojej klasie, oferując nieprzeciętne możliwości dostosowane do potrzeb firm działających w sektorze logistycznym. Precyzja wykonania w połączeniu z przemyślanymi rozwiązaniami funkcjonalnymi sprawia, że model ten cieszy się niesłabnącą popularnością wśród przedsiębiorców poszukujących optymalnego pojazdu dla swojej floty. Wysokie standardy jakości idące w parze z ekonomiczną eksploatacją stanowią fundament sukcesu tego modelu na wymagającym rynku pojazdów użytkowych. -
Proste sposoby na zaparowane szyby w aucie. Nie sięgaj po gąbkę ani nie włączaj klimy
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
TEST Jaguar F-Pace SVR 1988 Edition – TEST -prawdziwi sportowcy jeszcze istnieją
-
Wyniki rankingu najwyżej wycenianych firm motoryzacyjnych na świecie – sprawdź, czy dobrze zgadujesz
Komentarze:
józek31 - 21 maja 2023
aukcje fajna sprawa. kilka perełek kupić się udało. kierowałem się tym, że im więcej o furze napisane jest i zdjęć jest więcej tym lepiej. a już najlepiej jak mechanik tam się podpisze że widział. wtedy jakakolwiek pewność jest że auto sprawne. z ogłoszeń to inaczej. samemu sobie mechanika ogarniasz z motointegratora jakiegos, on sprawdza co i jak i kupujesz. tutaj większa niewiadoma. ale ryzyko też fajnie.