
Atak hakerów paraliżuje Toyotę. Produkcja w Japonii wstrzymana
Toyota wstrzymuje na jeden dzień produkcję samochodów. Wszystko przez atak hakerów na serwery jednego z dostawców.
Toyota musiała zatrzymać produkcję we wszystkich fabrykach na terenie Japonii. Wszystko przez atak hakerów na jednego z dostawców części. Każdy dzień przestoju to ogromne straty. Kiedy ruszy produkcja?
Japoński koncern musiał zatrzymać 14 fabryk na terenie swojego kraju. Wszystko z powodu awarii systemów u jednego z dostawców odpowiedzialnych za produkcję elektroniki i elementów plastikowych.

Atak hakerów i pogróżki
Firma Kojima Industries w sobotni wieczór wykryła błąd na swoich serwerach. Po restarcie okazało się, że komputer został zainfekowany wirusem. Oprócz tego znaleziono wiadomość z pogróżkami napisaną po angielsku.
Zobacz: Honda sparaliżowana przez hakerów! Żądali od firmy okupu
W rozmowie z agencją Reuters, rzecznik prasowy Toyoty poinformował, że złośliwe oprogramowanie uniemożliwiło dostarczenie ważnych elementów do fabryki. Okazało się, że są to części, które nie są magazynowane na zapas. W związku z tym konieczne było przerwanie produkcji.

Przerwa potrwa zaledwie jeden dzień, ale konsekwencje są bardzo poważne. W tym czasie z fabryki nie wyjedzie aż 13 tysięcy samochodów. Produkcja ruszy dopiero jutro (2 marca), ale zniwelowanie wszystkich negatywnych efektów może potrwać nawet dwa tygodnie.
Przeczytaj koniecznie: Toyota bZ4X – cena w Polsce. Ile kosztuje elektryczny SUV?
Japoński koncern nie poinformował, kto stoi za atakiem ani jaki był jego cel. Co ciekawe, atak hakerów na serwery nastąpił chwilę po tym jak Japonia podjęła działania represyjne wobec Rosji, która w czwartek rano zaatakowała Ukrainę.
Strona internetowa Kojima Industries cały czas nie działa (stan na godz. 14:00). Firma nie wydała jeszcze komunikatu w tej sprawie.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: